8 maja przypada liturgiczna wspomnienie św. Stanisława Biskupa i Męczennika – Głównego Patrona naszej Ojczyzny. Jest to równocześnie dzień w którym nasza wspólnota przeżywa uroczystość odpustową – święto patrona naszego kościoła parafialnego.
Odpust Parafialny to święto patronalne kościoła parafialnego przeżywane przynajmniej raz w ciągu roku liturgicznego przez każdą parafię. W tym dniu w sposób szczególny czci się patrona parafii, czyli są to jakby imieniny parafii. Aktualnie po Soborze Watykańskim II sprawę parafialnych odpustów regulują zwykle synody poszczególnych diecezji. Zazwyczaj podkreślają one, że święto patronalne kościoła parafialnego należy obchodzić uroczyście, zachowując dotychczasowe zwyczaje parafialne. Należy także dążyć do wyrobienia właściwego zrozumienia odpustu u wiernych. Wymaga to skierowania całej uwagi duszpasterskiej na przeżycie duchowe święta patronalnego parafii. Zachęca się do korzystania z Sakramentu Pokuty, uczestnictwa we Mszy św., procesji oraz innych modlitwach dziękczynnych i błagalnych. Główna Msza św. celebrowana w odpust powinna być ofiarowana za wszystkich parafian. Została zachowana praktyka udzielania odpustu związana z uczestnictwem w uroczystościach parafialnych. Dla uzyskania odpustu wymagane są zwykłe warunki, czyli stan łaski uświęcającej, odmówienie modlitwy Ojcze nasz i Wierzę w Boga oraz modlitwy w intencjach Ojca Świętego. Wszystkie inne zwyczaje i praktyki zewnętrzne związane z parafialnym odpustem mają znaczenie drugorzędne.
Historia naszej parafii od najdawniejszych czasów związana jest z kultem św. Stanisława. Sam odpust uważany był od najdawniejszych czasów za największy w okolicy, na który ciągnęli wierni z najdalszych zakątków. Wierni przybywali w tym dni do „… koscioła Swiętego Stanisława tam w Cieslinie będącego ktory wielkiemi Cudami słynie …” (CCRel. 181, 1750 r.). W bieżącym roku w związku z panującą epidemią wielu wiernych nie będzie mogło uczestniczyć w uroczystościach odpustowych. Dla nich przytoczę opis uroczystości odpustowych w Cieślinie z 1897 roku. Warszawski „Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy” Nr 115 z dnia 09/21.05.1897 roku w artykule „Z pod Olkusza” pisał:
„Nie wielka, bo 28 domów licząca i uboga wioszczyna Cieślin, zwykle cicha i spokojna, raz na rok w uroczystość św. Stanisława biskupa i męczennika zmienia postać i staje się ustroniem ruchliwem. Ósmego bowiem maja przypada odpust w maleńkim, drewnianym kościółku tutejszym, zbudowanym pod wezwaniem św. Stanisława. Kościółek ów, dziś opuszczony, dawniej, jak podanie niesie (akta zaginęły), był podobno parafialnym. Z czasem parafię zniesiono czy połączono i pozostała tylko uroczystość św. Stanisława, ściągająca dość liczną rzeszę pobożnych nawet i z dalszych okolic – nie tylko na nabożeństwo, ale i dla wody ze źródła, wytryskającego tuż obok kościoła. Do tego źródła przywiązana jest legenda, według której św. Stanisław, wizytując dyecezyę, przybył znużony wraz z orszakiem do Cieślina. Pragnienie z powodu gorąca dokuczało wszystkim, ale nie mieli go czem zaspokoić. Dopiero w skutek modlitwy św. Stanisława z kamienistego gruntu zaczęła się sączyć woda i powstało dość duże źródło, które dzisiaj u ludu miejscowego znanem jest pod nazwą „źródła św. Stanisława”. Mieszkańcy Cieślina używają wody ze źródła przeciw rozmaitym chorobom, zwłaszcza przeciw chorobie oczów. Zaraz po sumie w św. Stanisław rok rocznie od owego źródła wyrusza procesya z chorągwiami, na czele której postępuje duchowieństwo i tu następuje poświęcenie wody, wypływającej ze źródła. Chwila, kiedy kapłan odmawia modlitwy z rytuału, jest doprawdy majestatyczna. Naokoło źródła wznosi się amfiteatralnie mnóstwo głów ludzkich, dalej, nad wodą, wypływającą ze źródła, widać siedzące postacie kalek rozmaitego rodzaju. Przypominają oni chorych nad sadzawką Betsaidą w ewangelii. Jak tam, gdy tylko anioł poruszył wodę w sadzawce, każdy starał się pierwszy doń dostać, aby być uzdrowionym, tak i tu wszyscy zgromadzeni, a szczególniej chorzy, wyczekują z niecierpliwością chwili, kiedy kapłan poświęci wodę. Wtedy po ciszy, przerywanej jedynie szumem strumyka, biegnącego po kamieniach, powstaje zamęt i wrzawa: chorzy obmywają członki zbolałe, zdrowi prawie wszyscy zabierają wodę we flaszeczki do domów. Nie obywa się przytem bez popychań i tłoczenia, bo lud nasz, trzeba to przyznać, jest nadzwyczaj niesforny. Każdy pragnie być pierwszym, i niejeden z tego powodu może być na szwank narażanym. Gdzie indziej nie inaczej się dzieje, iż kramarze i drobni handlarze, których wszędzie na odpustach pełno, nie przestają w czasie nabożeństwa, w czasie sumy sprzedawać i handlować. I kiedy tuż obok, o jakie 15 kroków sprawuje się Najświętsza Ofiara, kiedy dzwonek na Podniesienie wzywa wiernych do uczczenia Pana nad Pany, słyszeć się dają niemiłe i wrzaskliwe głosy kupczących. Jest to nadużycie, które stanowczo nalegałoby ukrócić. Najskuteczniej mogliby zapobiedz złemu strażnicy ziemscy, obecni zawsze na odpustach — byłoby więc do życzenia, aby władza właściwa poleciła im czuwać i nad tem także, iżby nie obrażano uczuć religijnych, praw dziw ie wierzących chrześcijan katolików.”
Odpust parafialny to przede wszystkim święto wspólnoty wiernych tworzącej daną parafię. To szczególny czas łaski i Bożego miłosierdzia. To dzień, w którym każdy wierzący ma okazję doświadczyć w sposób bardzo konkretny łaski Bożej miłości, wyrażającej się w darze odpustu. W końcu daje okazję poznania świętego patrona parafii i uwielbienia Boga za jego orędownictwo i opiekę. Świętowanie odpustu parafialnego przypomina także o powołaniu do świętości każdego chrześcijanina.
Główne uroczystości odpustowe ku czci św. Stanisława BM odbędą się w niedzielę 10 maja 2020 roku o godz. 12:00. W związku z obowiązującymi ograniczenia nie będzie procesji w tym roku. Po sumie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem odmówione zostaną modlitwy do św. Stanisława i zaśpiewane będzie „Te Deum”. Pozostałe Msze św. w tym dniu odprawione zostaną o godz. 8:00, 10:00 i 16:00.
Zdjęcia z tegorocznych uroczystości odpustowych do obejrzenia w Galerii Zdjęć.