Budowa nowej plebanii

     3 kwietnia 2018 roku od rozebrania zadaszenia nad werandą starej plebani oraz chodników w ogrodzie rozpoczęta została budowa nowej plebanii. Po 8 miesiącach budowy, w listopadzie ub.r. zaplanowane na ten okres prace udało się zakończyć. Budynek plebanii w stanie surowym otwartym został wzniesiony. A wszystko to możliwe było dzięki dużemu wsparciu modlitewnemu i finansowemu mieszkańców naszej parafii – ale i innych osób. Zebrane hojne ofiary finansowe pozwoliły wejść z budową w nowy rok kalendarzowy praktycznie bez zadłużenia – pozostały jedynie do uregulowanie płatności na sumę ok. 4 tyś. złp. Zaangażowanie parafian w wykonywaniu niektórych prac oraz ofiarowane drewno na więźbę dachową pozwoliło ograniczyć wydatki na te cele.

     Przy pracach rozbiórkowych przy werandzie oraz w ogrodzie uczestniczyli: Lis Antoni, Nocoń Henryk, Olesiak Albin, Pielka Andrzej, Rydzyk Dariusz (wszyscy z Cieślina), Kapuściński Jerzy, Wróbel Mateusz, Wróbel Zbigniew (wszyscy z Golczowic), Grzanka Józef (z Kobylicy), Hyla Henryk (z Kolbarku), oraz Antonik Andrzej, Dąbrowski Bogdan, Dąbrowski Krzysztof, Grzanka Marian, Grzanka Stanisław, Jasiński Lucjan, Kamionka Waldemar, Krawiec Stanisław, Kruszak Krzysztof, Kuśmierski Kazimierz, Ścisłowski Stanisław (wszyscy z Krzywopłot).
Wszelkie prace ziemne wykonane zostały przez Michtę Jana, zaś Michta Damian użyczył dużą koparkę do skucia werandy i ciągnik do wywiezienia gruzu.
Geodeta Wydmański Paweł bezpłatnie wytyczył budynek plebanii.
Drzewo na więźbę dachową przekazali: Gawron Andrzej i Jolanta, Grzanka Jan i Bożena, Laskowski Krzysztof i Renata, Lis Krzysztof, Mendrek Zbigniew, Olesiak Albin i Ewa, Pielka Andrzej i Bożena, Świda Paweł (wszyscy z Cieślina), Pałka Stanisław i Maria oraz inne osoby 10 drzew (z Kolbarku) oraz Antonik Andrzej, Dąbrowski Krzysztof i Ewa, Grzanka Bogusław, Grzanka Henryk, Grzanka Krzysztof, Grzanka Radosław, Grzanka Stanisław i Jadwiga, Kocjan Grzegorz i Mirosława, Wyżycki Rafał (wszyscy z Krzywopłot).
Gawron Kazimierz i Jolanta z Krzywopłot ofiarowali paletę cementu na budowę.
Wszystkim parafianom, którzy poprzez swoją pracę, modlitwę i ofiarę uczestniczyli w tym budowaniu, za wszelkie dowody życzliwości i każde dobre słowo składam wyrazy szczególnego podziękowania.

Budowa nowej plebanii (14.10.2018)  „Pewien człowiek wędrował jako pielgrzym do odległego sanktuarium. Po kilku dniach marszu znalazł się w pobliżu kamieniołomów. Mężczyźni wydobywali z nich wielkie odłamy skalne, aby obrobić je potem w czworokątne bloki kamienia budowlanego. Pielgrzym zbliżył się do jednego z tych ludzi. Spojrzał na niego ze współczuciem. Kurz i pot zamazywały mu rysy twarzy, w oczach drażnionych pyłem skalnym widać było straszliwe zmęczenie.
– Co robisz? – spytał pielgrzym.
– Nie widzisz? – odburknął człowiek, nie unosząc nawet głowy. – Zabijam się tą harówką.
Pielgrzym nic nie odpowiedział i powędrował dalej. Natrafił wkrótce na drugiego kamieniarza. Był on tak samo zmęczony i zakurzony.
– Co robisz? – spytał pielgrzym również i tego człowieka.
– Nie widzisz? – Pracuję od rana do nocy, aby zapewnić utrzymanie żonie i dzieciom – odpowiedział kamieniarz.
Pielgrzym w milczeniu ruszył dalej. Doszedł prawie do szczytu wzgórza. Tam pracował trzeci kamieniarz. Był śmiertelnie zmęczony, tak jak i tamci. On także miał na twarzy warstwę kurzu i potu, ale jego oczy były dziwnie pogodne.
– Co robisz? – zapytał pielgrzym.
– Nie widzisz? – odpowiedział człowiek uśmiechając się z dumą…
– Buduję świątynię!
Ręką wskazał na dolinę, gdzie wznosiła się wielka budowla z szarego kamienia, ze strzelistymi iglicami wież skierowanych ku niebu.
“.  
[Bruno Ferrero „Trzej kamieniarze” ze zbioru „Historie”]

     Przed nami kolejny etap budowy. W bieżącym roku planowane są do wykonanie następujące prace: ukończenie robót przy daszku z boku nad werandą, montaż okien, wykonanie instalacji elektrycznej, wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej i c.o. (etap I – część podtynkowa), wykonanie wylewek i tynków wewnętrznych. Realizacja planowanych przedsięwzięć nie będzie należała do łatwych. Postawione zadania na bieżący rok wymagać będą wiele trudu i pieniędzy. Dlatego też konieczne jest wsparcie modlitewne i finansowe mieszkańców naszej parafii, wszystkich ludzi dobrej woli. Ofiary na budowę nowej plebanii możemy przekazywać w sposób tradycyjny (na tacę, bezpośrednio księdzu proboszczowi lub w kopercie), albo przelewem na konto bankowe parafii:

Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Stanisława BM
ul. Jurajska 59
32-310 Cieślin
Nr konta: 68 8450 0005 0000 0000 4167 0002

     Skorzystanie z formy przelewu bankowego jest najbardziej korzystne, gdyż dzięki niemu możemy skorzystać z ulgi podatkowej na cele kultu religijnego. Przekazana darowizna na rzecz kultu religijnego, zmniejszy nasze obciążenie podatkowe, a my przyczynimy się do budowy nowej plebanii. Darowizna przeznaczana może być w formie pieniężnej i niepieniężnej. Z ulgi tej mogą skorzystać podatnicy rozliczający się na zasadach ogólnych, a więc m.in. zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, osiągający przychody z umów zlecenia, o dzieło, kontraktu menedżerskiego, a także z działalności gospodarczej opodatkowanej na zasadach ogólnych. Ulga ta nie przysługuje natomiast w odniesieniu do dochodów z działalności gospodarczej opodatkowanych „liniowo”. Poczynioną darowiznę odliczamy od osiągniętego dochodu w rozliczeniu rocznym PIT, zaś kwota odliczenia nie może być wyższa niż 6% rocznego dochodu podatnika (10% w przypadku osób prawnych). Najważniejszą kwestią jest należyte udokumentowanie faktu przekazania darowizny. W przypadku darowizny pieniężnej będzie nim dowód wpłaty na rachunek bankowy, na którym powinny znaleźć się dane identyfikujące darczyńcę i obdarowanego – czyli dane własne oraz dane i adres parafii. Bardzo istotne jest odpowiednie wypełnienie tytułu płatności. Używamy to słowa „darowizna” wpisując najprościej: „Darowizna na cele kultu religijnego”.
Przykładowe osoby mieszczące się w pierwszym progu podatkowym i osiągające dochód roczny przykładowo 70 tyś. zł, mogą teoretycznie przeznaczyć na darowiznę 4,2 tyś. zł (6% dochodu). Przekazując na darowiznę kwotę 240 zł i następnie w rozliczeniu rocznym dołączając wypełniony załącznik PIT/O pomniejszamy swój dochód o 240 zł. Skutkuje do zwrotem nadpłaconego podatku w kwocie 18% dokonanej darowizny, czyli kwoty 43,20 zł. W przypadku osób osiągających dochód z drugiego progu podatkowego ten zwrot będzie odpowiednio wyższy.

     Wprawdzie wiele rodzin żyje dziś bardzo skromnie, ale jednocześnie daleko nam do położenia naszych przodków sprzed wieku. Budując kościół i obecną plebanię zmagali się oni nie tylko z nędzą i bezrobociem, lecz także z wojną oraz z epidemiami chorób zakaźnych. Miejmy nadzieję, że tak jak nasi ojcowie i dziadki podołamy temu wyzwaniu. Tym bardziej, że nie brakuje pośród nas ludzi dobrej woli, którzy zechcą przyjść z pomocą, bo przecież „hojnego dawcę Bóg miłuje”. Otwierajmy dla siebie nawzajem swoje serca, pomagajmy sobie i realizujmy przykazanie miłości. Nie zapominajmy o modlitwie w tej sprawie, niech czynią to głównie osoby starsze i cierpiące. Budowa plebanii niech będzie sprawą przede wszystkim naszej wiary. Niech to dzieło Boże łączy naszą parafię i zbliża nas do Boga. Twórzmy dobry klimat wokół tej sprawy. Tego sobie życzmy nawzajem ! Serdeczne BÓG ZAPŁAĆ wszystkim wspomagającym modlitwą lub datkiem pieniężnym nasze przedsięwzięcie !

Zdjęcia z budowy plebani można obejrzeć w Galerii Zdjęć.

2 lutego – Święto Matki Bożej Gromnicznej

     2 lutego obchodzimy w Kościele katolickim jedno z najdawniejszych świąt chrześcijańskich, Święto Ofiarowania Pańskiego, będące równocześnie Świętem Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny. Obchodzone było ono w Jerozolimie już w IV wieku, jako pamiątka ofiarowania Pana Jezusa w świątyni jerozolimskiej i dokonania przez Matkę Bożą obrzędu oczyszczenia. Na pamiątkę ocalenia pierworodnych synów Izraela podczas niewoli egipskiej, każdy pierworodny syn u Żydów był uważany za własność Boga. Dlatego czterdziestego dnia po jego urodzeniu należało zanieść syna do świątyni w Jerozolimie, złożyć go w ręce kapłana, a następnie wykupić za symboliczną opłatą. Równocześnie z obrzędem ofiarowania i wykupu pierworodnego syna łączyła się ceremonia oczyszczenia matki dziecka. Z tej okazji matka była zobowiązana złożyć ofiarę z baranka, a jeśli jej na to nie pozwalało zbyt wielkie ubóstwo – przynajmniej ofiarę z dwóch synogarlic lub gołębi. Maria i Józef w pokorze i w uległości wobec przepisów obowiązujących naród wybrany złożyli ofiarę ubogich, spełniając wymóg Prawa — Jezus został wykupiony, a Matka Boża została oczyszczona.

Piotr Stachiewicz „Matka Boska Gromniczna”  „W dzień Matki Boskiej Gromnicznej straszne się tam rzeczy działy.
Do wsi Borów nad Wisłą wpadły niemieckie oddziały.
Zaczęli palić, mordować, nikogo tam nie szczędzili,
Podczas Mszy Świętej księdza wraz z ludźmi zabili.
Potem poszli do wioski, wszystkie dziewczęta spędzili.
Zaczęli rzucać granaty, a resztę kulami dobili.
………..
W wiosce Borów pod lasem stała tam malutka chatka,
Przy stole i przed obrazem z dziećmi modliła się matka.
Poszedł tam Niemiec z benzyną i chciał tę chatkę podpalić,
Zdjęty głęboką litością musiał się od niej oddalić… “.
 

[Wojciech Lipowski wspomnienia o dniu 2 lutego 1942 roku w Zawichoście]

     Uroczystość Ofiarowania Pańskiego w tradycji polskiej znana jest jako dzień Matki Boskiej Gromnicznej. Współczesny człowiek, zafascynowany coraz to nowymi osiągnięciami techniki, na co dzień pochłonięty różnymi sprawami, interesami i biznesem, nie przywiązuje szczególnej wagi do tej wyjątkowej świecy, w którą Kościół każe nam się wpatrywać w tym dniu.
Dawniej ktoś z rodziny, najczęściej gospodyni domu, przynosiła do kościoła przybraną we wstążki i kwiaty gromnicę. Liturgia uroczystości ukazywała głęboki sens zapalonej świecy. Po skończonym nabożeństwie gromnice niesiono do domów zapalone. Uważano, aby podmuch wiatru nie zgasił świecy, gdyż zapowiadało to śmierć w rodzinie. Od płomienia gromnicy zapalano lampkę przed świętym obrazem, rozpalano także na nowo domowe ognisko, co miało symbolizować zgodę i miłość wśród domowników. Następnie gospodarz domu z zapaloną gromnicą obchodził całe gospodarstwo, klękając na progu każdego pomieszczenia, aby w ten sposób zażegnać wszelkie złe moce. Dymem z gromnicznego płomienia kreślił znak krzyża na belce sufitowej lub futrynie okiennej, co miało chronić dom przed pożarem i letnimi nawałnicami. Na końcu tego swoistego obrządku błogosławił w podobny sposób swoją trzodę w stajni i pola uprawne.
Gromnice wykonywano dawniej ręcznie, z czystego wosku – były one zatem prawdziwym „owocem pracy pszczelego roju”. Zapalone, wypełniały pomieszczenie przyjemnym aromatem, który posiadał właściwości lecznicze; wierzono nawet, że gromniczny dym chroni przed chorobami gardła.
W zamożniejszych rodzinach najczęściej przechowywano gromnice w lichtarzu, na honorowym miejscu, w wiejskich chatach umieszczano je za świętym obrazem, najczęściej obok palmy wielkanocnej. Zapalano je podczas wieczerzy wigilijnej, w czasie wizyty duszpasterskiej, w obliczu różnych kataklizmów (m. in. w chwili powodzi czy wichury) oraz w momencie, kiedy kapłan przynosił choremu Najświętszy Sakrament.
Blask tych niezwykłych świec uświetniał także każde święto maryjne, bo wówczas paliły się one swym spokojnym płomieniem w każdym katolickim domu przed obrazem Bożej Rodzicielki.
Moc uśpioną w gromnicy „budzono”, zapalając ją w oknach wiejskich chat, gdy do zagród zbliżały się zimą wygłodniałe, wilcze watahy i porywały domowe zwierzęta, a niekiedy nawet i ludzi. W tej sytuacji człowiek był całkowicie bezradny i swoją ufność pokładał jedynie w opiece Matki Bożej, dlatego nocami w oknach można było dostrzec nikły płomień świecy.
Gromnicę świecono również latem, gdy zbliżała się burza. Ustawiano ją najczęściej w tym oknie, za którym gromadziły się ciemne chmury, zapowiadające nawałnicę. Wszyscy domownicy gromadzili się na modlitwie wokół jasnego, uspokajającego płomienia tej świecy, aby prosić Maryję o opiekę nad całym gospodarstwem: drewnianym domem najczęściej krytym strzechą, drewnianymi zabudowaniami gospodarskimi, stodołą pełną siana czy słomy. Wielką wagę przywiązywano do innego katolickiego zwyczaju. Otóż konającemu wkładano do ręki zapaloną gromnicę. Jej światło, symbolizujące Chrystusa, miało pomóc umierającemu przejść bez lęku i z wiarą na zbawienie wieczne na drugą stronę życia. Płomień świecy zdmuchiwano, gdy konający wydał ostatnie tchnienie.

     Nasi przodkowie przywiązywali do gromnicy ogromne znaczenie. Czy my również umiemy dostrzec płomień gromnicy? Promień, który „budzi” moc uśpioną w gromnicy? Jasność światła wiekuistego, rozpraszającą ciemności grzesznych dusz naszych?

     Święto Matki Bożej Gromnicznej zamyka cykl uroczystości związanych z objawieniem się światu Słowa Wcielonego. Kończy się w Polsce okres śpiewania kolęd, trzymania żłóbków i choinek – kończy się tradycyjny (a nie liturgiczny – ten skończył się świętem Chrztu Pańskiego) okres Bożego Narodzenia. Jednocześnie w dniu tym kościół powszechny obchodzi także ustanowiony w 1997 roku przez św. Jana Pawła II Dzień Życia Konsekrowanego, poświęcony modlitwie za osoby, które poświęciły swoje życie na służbę Bogu i ludziom w niezliczonych zakonach, zgromadzeniach zakonnych, stowarzyszeniach życia apostolskiego i instytutach świeckich. Pamiętajmy o nich w podczas naszej modlitwy w tym dniu. 

     W dniu 2 lutego, w święto Ofiarowania Pańskiego, Msze św. z poświęceniem gromnic w naszej parafii o godz. 9:00 i o godz. 17:00 (kościół) oraz o godz. 15:00 (Krzywopłoty).

Jasełka Bożonarodzeniowe 2019 r.

     Dobiega końca tradycyjny okres Świąt Bożego Narodzenia, okres w którym śpiewamy kolędy, a także wystawiane są szopki i jasełka. Jak co roku, tak i w tym roku zawitali w progi naszego kościoła młodzi aktorzy. W dniu 27 stycznia 2019 roku po skończonej Mszy Świętej o godz. 12:00 uczniowie ze Szkoły Podstawowej oraz z Gimnazjum im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Bydlinie wystąpili w naszej świątyni z przepiękną inscenizację z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Program jasełek przedstawiał w sposób oryginalny i bardzo wymowny objawienie Daru Bożego Narodzenia. Jasełka przypomniały nam biblijne wydarzenia związane z przyjściem Jezusa na świat, a także symbolicznie nawiązywały do 100 rocznicy odzyskania niepodległości. Tekst opowieści o Bożym Narodzeniu przeplatany był kolędami i pastorałkami odśpiewanymi przez małych aktorów.

 Jasełka Bożonarodzeniowe 2019 r. (27.01.2019) „Zaśpiewajmy wszyscy razem
 Kolędową, polską pieśń.
Jak obyczaj dawny każe
Bogu w żłobie złóżmy cześć.
Pokój ludziom, pokój światu
Choćby na tę jedną noc
Zaśpiewajmy wszyscy razem
Pod niebiosa ile sił
Zanim znowu serca nasze
Gniewnym rytmem zaczną bić
Pokój ludziom, pokój światu
Choćby na tę jedną noc.”

[fragment scenariusza szkolnych Jasełek ze Szkoły Podstawowej w Siedlcach]

     Występujący aktorzy świetnie wcielili się w swoje role, aby przekazać nam najważniejsze wartości płynące z narodzin Jezusa. Wszyscy poczuliśmy się jedną rodziną, w której panuje radość, wzajemna życzliwość i zrozumienie. Występ młodych artystów wszystkim bardzo się podobał. Po jego zakończeniu wykonawcy zostali przez wiernych nagrodzeni gromkimi brawami, zaś przez księdza kanonika, zastępującego księdza proboszcza, obdarowani słodyczami. Wszystkim aktorom, którzy włożyli wiele serca w swój występ, oraz paniom katechetkom, które przygotowały inscenizację, składamy serdeczne podziękowania. Bóg Zapłać !

     Zdjęcia z Jasełek Bożonarodzeniowych można oglądać w Galerii Zdjęć.

„Wśród nocnej ciszy, głos się rozchodzi; …”

     Wstańcie pasterze, Bóg się wam rodzi; …”. Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy w sposób szczególny winniśmy otworzyć nasze serca dla Jezusa. To czas, kiedy najłatwiej możemy dostrzec, że to On, narodzony w ubóstwie i chłodzie jest jedynym celem i sensem naszego życia. Wszyscy jesteśmy wezwani do betlejemskiej stajenki, by zadumać się nad tajemnicą tamtej nocy, nad tajemnicą naszej wiary. Orygenes powtarzał: „Jakie miałoby znaczenie, że Chrystus kiedyś przyszedł na ziemię, gdyby nie przyszedł do twej duszy?”. Jaki więc sens miałoby Jego narodzenie, gdyby nie narodził się we mnie, gdyby nie przyszedł do mnie, nie poruszył mnie, nie zachwycił? Gdyby nie pobudził we mnie miłości, dobra i nie zrodził pokoju. To samo powtórzył Angelus Silesius, czyli Anioł Ślązak w znanym dwuwierszu, który Adam Mickiewicz przetłumaczył następująco: „Wierzysz, że się Bóg zrodził w betlejemskim żłobie, / Lecz biada ci, jeżeli nie zrodził się w tobie”.

 Boże Narodzenie 2018 „Wśród nocnej ciszy, głos się rozchodzi;
Wstańcie pasterze. Bóg się wam rodzi;
Czemprędzej się wybierajcie,
Do Betlejem pospieszajcie
Przywitać Pana
Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie
Z wszystkimi znaki danymi sobie;
Jako Bogu cześć Mu dali,
A witając zawołali
Z wielkiej radości
Ach witaj Zbawco z dawna żądany!
Cztery tysiące lat wyglądany:
Na Ciebie króle. prorocy
Czekali, a Tyś tej nocy
Nam się objawił.”

[kolęda „Wśród nocnej ciszy” – wg „Kantyczki z nutami”, Kraków, 1911 r.]

     Wszystkim naszym parafianom, sympatykom i gościom naszej strony internetowej składamy najserdeczniejsze życzenia. Niech czas Bożego Narodzenia będzie dla nas wszystkich źródłem radości i pokoju, które swe źródło ma w Betlejemskim żłóbku. Niech Boże Dziecię napełni nas nadzieją, którą jest On sam Maleńki, Ubogi, Bezbronny – ale kochający nas miłością bezgraniczną, miłością, która wybawia od wszelkiego niepokoju, zwątpienia i zła.

     Błogosławieństwo Bożej Dzieciny niech nam towarzyszy w każdym momencie życia!.  

Rekolekcje Adwentowe 2018

     Świat, który nas otacza, zmienia się niemalże w każdej dziedzinie. Czas przyspiesza niemiłosiernie. Człowiek stara się go gonić i łapać, a jednocześnie ucieka od Boga, boi się świąt i symboli religijnych. Zapomina jak pachniało to pierwsze Boże Narodzenie… Dzisiejszy człowiek przesiąknięty konsumpcjonizmem, plastikiem i tandetą nie potrafi wyczuć pierwotnego zapachu Bożego Narodzenia –  zwykłej stajni, ubogiego żłobu, obecności zwierząt, wizyty prostych pasterzy. Nie zna nawet smrodu gnoju… . Jeśli nie przeżyjemy adwentu po chrześcijańsku, nie pójdziemy na roraty, nie skorzystamy z rekolekcji, to i Boże Narodzenie i całe życie zaprogramują nam specjaliści od reklamy, marketingu i poprawności politycznej. Będziemy marionetkami. Choinka, prezenty, karp, mikołaj, zakupy – nie zastąpią Twojej obecności; tej w domu Ojca – w świątyni. Wystarczy byś był, nic więcej… .     

 Juliusz Słabiak „Na pasterkę"

„W Adwentowej ciszy
czekamy na przyjście z nieba
Tego co kiedyś w żłobie
dziś w białym opłatku chleba
Chociaż niepokój i trwoga
serca i dusze ogarnia
czekamy aż je oświetli
betlejemska latarnia
Ona przyniesie nadzieję
na Zbawienie człowieka
tam gdzie maleńka miłość
nasze serca ogrzeje.”

[Regina Sobik „Adwentowy czas”]

 

Rekolekcje Adwentowe
w naszej Parafii odbędą się w dniach 21 – 23.12.2018 roku.
Poprowadzi je ks. Mirosław Tosza, założyciel i prezes Wspólnoty “Betlejem” w Jaworznie,
działającej na rzecz ubogich. odrzuconych i bezdomnych.

 Piątek – 21.12.2018 r.
9:00 Msza św. z nauką
od 10:30 odwiedziny chorych z Komunią św.
15:00 Msza św. z nauką – Krzywopłoty
17:00 Msza św. z nauką

Sobota – 22.12.2018 r. (Dzień spowiedzi)
9:00 Msza św. z nauką
11:00 Msza św. z nauką
15:00 Msza św. z nauką – Krzywopłoty
17:00 Msza św. z nauką

Spowiedź Święta pół godziny przed Mszą św.

Niedziela – 23.12.2018 r.
8:00 Msza św. z nauką
10:00 Msza św. z nauką – Krzywopłoty

12:00 Msza św. z nauką
16:00 Msza św. z nauką na zakończenie rekolekcji.

Adwent – czas nadziei i oczekiwania

     Adwent to czas radosnego przygotowania na przyjście Jezusa Chrystusa. Jest to wyjątkowy czas dla wszystkich chrześcijan. Adwent (z łac. adventus – przyjście, przybycie) to okres w roku liturgicznym, który rozpoczyna się od I Nieszporów niedzieli po sobocie XXXIV tygodnia Okresu Zwykłego, a kończy przed I Nieszporami uroczystości Narodzenia Pańskiego w wieczór 24 grudnia. Trwa od 23 do 28 dni i obejmuje cztery kolejne niedziele przed 25 grudnia. Stanowi pierwszy okres w każdym nowym roku liturgicznym. Dla starożytnych rzymian słowo to, oznaczało oficjalny przyjazd Cezara. Dla chrześcijan to radosny czas przygotowania na przyjście Pana. Oczekiwanie na przyjście Chrystusa musi rodzić radość, gdyż jest oczekiwaniem na przyjście Zbawiciela. Dlatego też Adwent jest nie tyle czasem pokuty, ile raczej czasem pobożnego i radosnego oczekiwania.

     Adwent przypomina nam o pierwszym przyjściu Chrystusa, o którym anonimowy Ojciec Kościoła z IX wieku pisał: „Oto Sprawiedliwy przychodzi do nas grzeszników, aby z grzeszników uczynić sprawiedliwych; Święty przychodzi do bezbożnych, aby uczynić nas świętymi; pokorny przychodzi do pysznych, aby z pysznych uczynić pokornych. Cóż więcej ? Ten, który z istoty swojej jest dobry, przychodzi do ludzi przepełnionych złem”. Ten sposób przychodzenia Chrystusa dokonuje się ciągle. Jednak św. Bernard przypomina nam także o drugim przyjściu, które zapowiada nam Adwent: „Bracia… nie rozmyślajcie jednak tylko o pierwszym przyjściu Pana, gdy przyszedł na świat, by odszukać i ocalić to, co zostało zagubione. Myślcie też o drugim, gdy powróci, by zjednoczyć nas ze sobą na zawsze… Pomyślcie, ile nam dał za pierwszym razem i co nam obiecał, kiedy przyjdzie po raz drugi”.

 św. Brat Adam Chmielowski „Roraty" Adwent jest synonimem nadziei: nie daremnym oczekiwaniem na jakiegoś bezosobowego boga, lecz konkretną i niezawodną ufnością w powrót Tego, który już raz do nas przyszedł, «Oblubieńca», który swoją krwią przypieczętował zawarte z ludzkością wieczne przymierze. Jest to nadzieja, która pobudza do czujności, cnoty wyróżniającej ten szczególny okres liturgiczny. Do czujności w modlitwie, ożywianej pełnym miłości oczekiwaniem; czujności wyrażającej się w dynamice konkretnej miłości, której towarzyszy. Z takimi uczuciami wspólnota chrześcijańska wchodzi w czas Adwentu, zachowując duchową czujność, aby lepiej przyswoić sobie przesłanie słowa Bożego.”
[św. Jan Paweł II – Rozważanie przed modlitwą „Anioł Pański”, 02.12.2001 r.]

     W Adwencie Kościół czci szczególnie Maryję poprzez Mszę św. zwaną Roratami. Nazwa ta pochodzi od pierwszych słów pieśni na wejście: „Rorate coeli, desuper…” („Niebiosa rosę spuśćcie…”). Rosa z nieba wyobraża łaskę, którą przyniósł Zbawiciel. Jak niemożliwe jest życie na ziemi bez wody, tak niemożliwe jest życie i rozwój duchowy bez łaski. Msza św. roratnia odprawiana była zazwyczaj przed świtem jako znak, że na świecie panowały ciemności grzechu, zanim przyszedł Chrystus – Światłość prawdziwa. Wspomnienie rzeczy ostatecznych, czuwanie, podkreśla dodatkowo pora nocna; zapalone lampy mogą oznaczać lampy mądrych panien oczekujących na oblubieńca (Mt. 25, 1-13). Dlatego obecnie Roraty często odprawia się także o zmroku. Adwent przypomina nam, że całe nasze życie jest czekaniem. Zawsze do czegoś dążymy. Człowiek, który w życiu już na nic nie czeka jest nieszczęśliwy. Nasze życie staje się piękne, dlatego, że jest czekaniem, jest dążeniem do czegoś, czekaniem na Kogoś, czekaniem na przychodzącego Chrystusa. To czekanie wierni najwymowniej wyrażają, na Roratach. Dzieci przynoszą oświetlone lampki. Poza tym w kościele pojawiają się jeszcze inne symbole adwentowe.

     „Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności. Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi” (1 Tes 5, 5-6). Żyjmy więc, jakby Chrystus przyszedł dzisiaj, aby nie zastał nas śpiących, bo śpiący jest poza rzeczywistością – jest jak umarły. Czuwajmy więc, bo dzieją się rzeczy najważniejsze ! Niech te słowa będą naszą dewizą Adwentu. Bo Adwent przychodzi, aby nas zbudzić, żebyśmy czuwali !

     W naszym kościele parafialnym Roraty odprawiane będą codziennie od poniedziałku do soboty o godz.17:00. Nie zmarnuj szansy, aby jeszcze mocniej umocnić się w wierze i godnie przygotować się na przyjście Pana. Ten adwent może być ostatnim w twoim życiu. Przeżyj go najlepiej jak tylko potrafisz !   

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

     W dniu 1 listopada obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych, zaś następnego dnia Dzień Zaduszny. W dni te ludzie tradycyjnie przychodzą na cmentarze, aby zapalić znicze i pomodlić się za zmarłych – najbliższych i przyjaciół. Dzień 1 listopada to jeden z najbardziej radosnych dni dla chrześcijan. W ciągu całego roku niemal każdego dnia przypada wspomnienie jednego lub kilku świętych znanych z imienia. Natomiast w dzień Wszystkich Świętych ich liczba jest znacznie większa. Wspominamy wtedy nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli beatyfikowanych i kanonizowanych, ale także wszystkich wiernych zmarłych, których życie nacechowane było świętością, a także tych którzy doszli do świętości w zupełnym ukryciu. Kościół widzi w nich swych orędowników u Boga i przykłady do naśladowania. W dniu tym powinniśmy się cieszyć się z ich szczęścia, a dzięki wspólnocie ze Świętymi, którzy otaczają nas swoją opieką, możemy żyć w nadziei Bożej – że my też możemy kiedyś cieszyć się chwałą w domu Ojca Niebieskiego.

     Wspomnienie wszystkich świętych ma źródło w kulcie męczenników. W rocznicę śmierci, która dla chrześcijan jest dniem narodzin dla nieba, odprawiano na grobach męczenników Eucharystię i czytano opisy męczeństwa. Początkowo cześć wszystkim męczennikom oddawano 1 maja. Papież Grzegorz III w 731 roku uroczystość tę, zgodnie ze zwyczajem praktykowanym w Galii, przeniósł na dzień 1 listopada. Natomiast w 837 roku kolejny papież, Grzegorz IV ten obchód z dnia 1 listopada rozciągnął na cały Kościół i polecił czcić nie tylko męczenników, ale Wszystkich Świętych Kościoła Katolickiego.

 Albrecht Dürer „Wszyscy święci" (obraz z ołtarza w Landau) Święci, którzy w każdej epoce historii ukazywali światu blask światłości Bożej, są widzialnymi świadkami tajemniczej świętości Kościoła. (…) Aby zrozumieć głębię Kościoła, musicie spojrzeć na nich! Lecz nie tylko na tych świętych, którzy zostali kanonizowani, lecz także na wszystkich świętych ukrytych, anonimowych, którzy starali się żyć Ewangelią pośród zwykłych, codziennych obowiązków. To oni ukazują, czym jest Kościół w swej najgłębszej istocie, a jednocześnie chronią go przed miernością, kształtują od środka, pobudzają do tego, by był oblubienicą Chrystusa bez skazy i zmarszczki.”
[św. Jan Paweł II – z przemówienia do młodych, Lukka 23.09.1989 r.]

     Przypadające 2 listopada Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych (w tradycji polskiej dzień ten jest nazywany Dniem Zadusznym) zdecydowanie różni się od Uroczystości Wszystkich Świętych. To również nie powinien być smutny dzień. W dniu tym Kościół wspomina zmarłych pokutujących za grzechy w czyśćcu. Chodzi więc o tych, których nie mogą wejść do nieba, gdyż mają pewne długi do spłacenia Bożej sprawiedliwości. Dzień ten powinien on być czasem refleksji i zastanowienia się nad naszym losem, nad życiem i jego sensem. Wreszcie to dzień pamiętania o tych, którzy jeszcze szczęścia wiecznego nie osiągnęli, a więc jest to także dzień nadziei. Ks. Władysław Sarna wspominał, że ,,w tym dniu ustawiają katafalk w kościele i kładą na nim trumnę, a na trumnie kielich, mszał, biret, stułę, więc sądzą, że w nocy przychodzi do kościoła ksiądz proboszcz, przyprowadza ze sobą parafian i odprawia dla nich żałobną Mszę Świętą”.  W tym czasie szczególnie przeżywamy to, co nazywa się tajemnicą świętych obcowania. My tu na ziemi doznajemy pomocy od tych, co są już w niebie, a wzajemnie możemy pomagać – szczególnie przez modlitwę – tym, którzy są w czyśćcu i jeszcze na zbawienie czekają. Aby przyjść z pomocą zmarłym pokutującym w czyśćcu, żyjący mogą w dniach oktawy Wszystkich Świętych (1-8 listopada) uzyskać i ofiarować odpusty zupełne pod zwykłymi warunkami oraz odwiedzając cmentarze. Temu celowi służą też ofiary składane w kościołach i na cmentarzach. Są to tzw. wypominki za naszych najbliższych zmarłych. Z ambon lub przy ołtarzu odczytuje się imiona zmarłych wypisanych na kartkach i odmawia zwyczajowe modlitwy za wszystkich zmarłych z prośbą o ich zbawienie. Nabożeństwa i modlitwy za dusze czyśćcowe zanosimy nie tylko w tym dniu. Pomocą dla dusz cierpiących w czyśćcu są też uroczyście urządzane pogrzeby, często zamawiane Msze św. w intencji zmarłych, Msze św. gregoriańskie czy też zwykła modlitwa ofiarowana w tej intencji.

     Razem jednak Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny przypominają prawdę o wspólnocie Kościoła, obejmującej świętych w niebie, pokutujących w czyśćcu i żyjących jeszcze na ziemi. Wśród tych trzech stanów Kościoła dokonuje się, poprzez modlitwę, pamięć czy ofiarę, ciągła wymiana dóbr duchowych. W tej łączności (komunii) wyraża się świętych obcowanie.

     Porządek nabożeństw w tych dniach w naszej wspólnocie parafialnej:
Czwartek, 1 listopada 2018 roku:
• godz. 8:00 – Msza św. w kościele,
• godz. 11:15 – z kościoła wyruszy procesja na cmentarz grzebalny. Po przyjściu na cmentarz procesja po cmentarzu grzebalnym z modlitwą za zmarłych. Zakończenie procesji przy ołtarzu. Msza św. ok. godz 12:00 z kazaniem zakończy uroczystość na cmentarzu,
• nie ma w tym dniu Mszy św. w Krzywopłotach o godz. 10:00 oraz Mszy św. popołudniowej o godz. 16:00.
Piątek 2 listopada 2018 roku:
• godz. 9:00 Msza św., a po niej procesja wokół kościoła z modlitwami za zmarłych,
• godz. 15:00 Msza św. w Krzywopłotach,
• godz. 17:00 Msza św., a po niej różaniec za zmarłych.

     W dniu Wszystkich Świętych przy wejściu na cmentarz przeprowadzana będzie zbiórka ofiar na kontynuację remontu ogrodzenia cmentarza grzebalnego. W pierwszym etapie przeprowadzonym w bieżącym roku dokonano remontu rozsypującego się muru od strony ulicy Jurajskiej. Ze względu na stan techniczny, konieczna jest kontynuacja rozpoczętych prac.
Bóg zapłać za wszelkie złożone ofiary !

Przedstawienie o św. Janie Pawle II

     W październiku przeżywaliśmy  główne uroczystości związane z obchodami jubileuszu 40-lecia pontyfikatu św. Jana Pawła II. W niedzielę 14 października w Kościele polskim obchodziliśmy Dzień Papieski, natomiast 16 października minęło 40 lat od pamiętnego konklawe, które na Stolicę Apostolską wybrało Karola Wojtyłę, papieża z dalekiego kraju. Odpustem ku czci św. Jana Pawła II obchodzonym 22 października, w dniu liturgicznego wspomnienia Świętego, zakończone zostały najważniejsze obchody.

     O obchodzonych uroczystościach nie zapomniały również dzieci i młodzież ze Szkoły Podstawowej oraz z Gimnazjum im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Bydlinie. W niedzielę 28 października 2018 roku po skończonej Mszy św. o godz. 12:00 uczniowie tych szkół wystąpili w naszym kościele z przedstawieniem poświęconym świętemu Janowi Pawłowi II. Przypomnieli w nim epizody z życia Świętego, od urodzenia aż do jego śmierci. Przedstawili postać świętego Jana Pawła II, który przez wiele lat niestrudzenie przemierzał wszystkie drogi świata nauczając, tak jak czynił Chrystus na ziemi palestyńskiej. Poszukiwał dusz ludzkich i wychodził im naprzeciw z miłością i z otwartym sercem. Był mocnym ogniwem, który zadziwił, zjednoczył, rozmodlił i uświęcił świat.

 Przedstawienie o św. Janie Pawle II (28.10.2018) Moi Drodzy, chciałbym dzisiaj przypomnieć fragment z modlitwy za Ojczyznę, którą codziennie odmawiam i myślę, że wielu z Was to czyni: „Wszechmogący, Wieczny Boże, daj nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce – Ojczyźnie naszej, byśmy Jej i Ludowi, Twoich zleceń nie zapomniawszy, mogli służyć uczciwie”. Jak widzimy w tej modlitwie są postawieni obok siebie bracia i Ojczyzna – Matka. Myślę, że to jest równocześnie jakiś wskaźnik dla wszystkich moich Rodaków w Ojczyźnie i poza Ojczyzną, którzy chcą się kierować miłością własnej Ojczyzny, żeby w tej miłości odnajdywać zawsze braci, tych, do których miłość Ojczyzny musi być także adresowana.”
[św. Jan Paweł II – telegram do Zjazdu Walnego ZHP poza granicami Kraju, Castel Gandolfo, 27.09.1981 r.]

     Podobnie jak to miało miejsce poprzednio – występ młodych artystów wszystkim bardzo się podobał. Po jego zakończeniu wykonawcy zostali przez wiernych nagrodzeni gromkimi brawami, zaś przez księdza proboszcza słodyczami. Wszystkim aktorom, którzy włożyli wiele serca w swój występ, oraz paniom katechetkom, które przygotowały inscenizację, składamy serdeczne podziękowania. Bóg Zapłać !

     Zdjęcia z przedstawienia o świętym Janie Pawle II można oglądać w Galerii Zdjęć.

“Zawitaj, Królowo Różańca świętego, …”

     Październik to drugi po maju miesiąc poświęcony Matce Bożej. Tradycyjnie jest on miesiącem w szczególny sposób poświęconym modlitwie różańcowej. Pochodzenie nazwy “Różaniec” nie jest łatwe do wyjaśnienia. Najbardziej prawdopodobną hipotezą jest pochodzenie tej nazwy od róży. Róża od bardzo dawna była symbolem Matki Bożej. Na powstanie modlitwy różańcowej miał wpływ zwyczaj odmawiania we wczesnym średniowieczu przez mnichów Psałterza. Jednak nieliczni z nich posiadali rękopisy z Psalmami i byli wstanie zrozumieć ich łacińską wersję. Pozostali co najmniej od X wieku mieli zwyczaj odmawiać w miejsce Psalmów odpowiednią liczbę “Ojcze nasz” lub późnej od XII wieku także “Zdrowaś Maryjo”. Różaniec, pierwotnie znany pod nazwą Psałterza Najświętszej Maryi Panny, sięga swoimi korzeniami do XII wieku, zaś za ojca tej modlitwy uważa się św. Dominika, który ogromnie przyczynili się do jej rozpowszechnienia. Szczególnego znaczenia maryjnego nabrał on w XVI wieku po słynnej bitwie i zwycięstwie wojsk chrześcijańskich nad flotą turecką, pod Lepanto w dniu 7 października 1571 roku. Wtedy to papież Pius V, przypisując nieoczekiwane zwycięstwo floty chrześcijańskiej interwencji Matki Bożej wzywanej na różańcu, ogłosił święto Matki Bożej Różańcowej. Oficjalnie dopiero papież Leon XIII w 1885 roku, z racji Różańca, ogłosił październik miesiącem maryjnym.

 "Zawitaj, Królowo Różańca świętego,..." “Mój różaniec
Tak różny w mym życiu
Ty z asysskich płatków róży
I z oliwkowego drzewa co rośnie w Ziemi Świętej.
Kryształowy z Pierwszej Komunii
I ten fosforowy świecący nocą
I wytarty, ten babciny – czarny
Mój Różaniec
Odmawiany w pośpiechu
W kolejce do szkoły – niedoliczony
Odmawiany na palcach i
Na kluczach dziewięciu co
Zawieszone na szekli dziesiątej
I ty co w pracy liczony na wielkich betonowych płytach
I ty wychodzony w pielgrzymkach, wymodlony w górach
I ty zaniedbany, niezrozumiany, odklepany.

[Krzysztof Gospodarzec – “***“]

     Ilekroć Maryja chciała przekazać światu swoje orędzie, objawiała się wybranym ludziom (najczęściej dzieciom) z różańcem w ręku i usilnie zachęcała do jego odmawiania. Tak było w Licheniu w 1850 roku (Zachęcaj ludzi do pokuty i modlitwy… Zwłaszcza niech ludzie modlą się na różańcu, rozważając życie i mękę Pana Jezusa…”), w Lourdes w 1858 roku, w Gietrzwałdzie w 1877 roku („Chcę, abyście codziennie odmawiały różaniec.”), w Osuchowej Nowej w 1910 roku („Przychodźcie tu licznie codziennie, pozdrawiajcie Mnie Świętym Różańcem, który jest mi wielce miłą modlitwą.”), w Fatimie w 1917 roku („Odmawiajcie codziennie różaniec, aby uprosić pokój dla świata i zakończenie wojny.”), w Siekierkach w latach 1843-49 („Idź z krzyżem i z różańcem, a Ja cię osłonię Swoim płaszczem. Choć będziesz cierpiała, nie bój się, bo jesteś pod Moim płaszczem …”), czy też w Medjugorie od 1981 roku („Proszę was, abyście wszystkich wezwali do odmawiania różańca. Różańcem pokonacie wszystkie trudności, którymi szatan chce wyrządzić krzywdę Kościołowi katolickiemu.”). W objawieniach Matka Najświętsza wzywała ludzi do modlitwy różańcowej, pouczała ich, jak mają się modlić, albo sama dawała świadectwo własnej więzi z różańcem, trzymając go w rękach podczas wizji. Wynika z tego, że modlitwa różańcowa jest dla Maryi szczególnie miła, a dla człowieka bardzo skuteczna. Wyrosła ona z Ewangelii i jest jej streszczeniem. Wydawać się może, że różaniec jest modlitwą wyłącznie maryjną i rzeczywiście często tak jest pojmowany. W istocie jednak w jej centrum stoi Chrystus, Jego miłość, którą nas do końca umiłował. Gdy odmawiamy różaniec, to Maryja uczy nas odkrywać i rozumieć Boże tajemnice.

     Odmawiając Różaniec, rozważamy razem z Maryją wydarzenia z Ewangelii, które Ona rozważała w swoim sercu. Mamy nie tylko rozważać postawę Jezusa i Maryi, ale naśladować Ich w naszym życiu osobistym, rodzinnym i społecznym. Poprzez rozmyślanie nad życiem Matki Bożej i Pana Jezusa modlitwa ta kieruje nas ku tajemnicy zbawienia człowieka. Dlatego odmawianie Różańca przynosi wiele owoców duchowych. W życiu ludzi zmagających się z grzechem, trudnościami i nałogami Różaniec jest jakby liną ratunkową. Jest to modlitwa, która przemienia świat, zwłaszcza gdy jest odmawiana wspólnie. Nasze rodziny, Ojczyzna i świat walczą teraz z przytłaczającymi siłami zła. Dziś potrzebujemy pomocy Maryi bardziej niż kiedykolwiek przedtem. 
Może październik to idealny czas dla każdego z nas, by wyciągnąć z szuflady różaniec ?

     Nabożeństwo różańcowe w naszej parafii przez cały miesiąc październik – w dni powszednie ok. godz. 17:00 (bezpośrednio po Mszy św. odprawianej o godzinie 16:30), zaś w niedziele – po południowej Mszy św. odprawianej o godzinie 16:00.

V Piknik Historyczny “JURA 1914” w Krzywopłotach

     W sobotę 15 września 2018 roku zorganizowany został w Krzywopłotach V Piknik Historyczny „JURA 1914”. Tegoroczna edycja pikniku zorganizowana została przez Wójta Gminy Klucze, Gminny Ośrodek Kultury w Kluczach, Ochotniczą Straż Pożarną w Krzywopłotach, Sołtysa  i Radę Sołecką Krzywopłot. Piknik otrzymał Patronat Narodowy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, a także patronaty honorowe: Ministra Infrastruktury Andrzeja Adamczyka oraz Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Jarosława Szarka.
     W bieżącym roku uroczystość miała szczególny charakter. 100 lat temu, jesienią 1918 roku, Polacy, nasi przodkowie, rozerwali kajdany, w które Rosja, Prusy i Austria zakuła 123 lata wcześniej naród polski, dzieląc między siebie nasze państwo. Świętując 100 rocznicę odzyskania niepodległości musimy pamiętać, że fakt ten poprzedzony został długoletnią walką. Nasi przodkowie walczyli w powstaniach i w bitwach toczonych podczas I wojny światowej. Jedną z takich bitew była Bitwy pod Krzywołotami, która rozegrała się na bagnach i łąkach pomiędzy wsiami Załęże, Bydlin i Krzywopłoty na początku I wojny światowej, w dniach 17-19 listopada 1914 roku pomiędzy oddziałami Austro-Węgier i Rosjan. Była to pierwsza z większych bitew stoczonych przez legionistów Józefa Piłsudskiego. Uczestniczyli w niej legioniści z 4 i 6 batalionu 1 Pułku Piechoty Legionów oraz artylerzyści pod dowództwem kpt. Brzozy. Toczona ze zmiennym szczęściem bitwa powstrzymała rosyjskie natarcie, jednak obie strony poniosły w niej dotkliwe straty. Ze 1400 legionistów, w bitwie zginęło 46 żołnierzy, zaś 131 zostało rannych i dostało się do niewoli. Nie bez przyczyny Marszałek Piłsudski nazwał miejsce bitwy “Krzywopłockimi legionowymi Termopilami”.

V Piknik Historyczny JURA 1914 w Krzywopłotach  “Gdy młodzi, szukają autorytetów, niech spojrzą w naszą przeszłość. W naszą chodź trudną historię, ale jakże przebogatą w wielkie wydarzenia. Pozwalające Nam spojrzeć i odnaleźć wzorce, z których w przyszłości Wy i pokolenia młodych, którzy przyjdą po Was, będą mogły czerpać wzór do naśladowania, i większej miłości do miłowania Naszej ojczyzny. Tylko pamięć pozwoli nam, aby te wzorce niezłomnych odważnych Polaków, na długo pozostały naszą cechą narodową. Gdyż jako Słowianie, mamy potencjał nie tylko w czczeniu tego co święte, lecz także, byśmy pamiętali, skąd wywodzą się nasze korzenie. To rzecz święta, i o niej Wy młodzi pamiętajcie.”.
[św. Jan Paweł II]

     Tegoroczny obchody rozpoczęły się od przemarszu uczestników wydarzenia wraz z pocztami sztandarowymi i reprezentacją grup rekonstrukcji historycznej na miejsce uroczystości, w rejon Wiejskiego Dom Ludowego przy ul. Partyzantów. Po powitaniu przybyłych gości przez Wójta Gminy Klucze oraz okolicznościowych wystąpieniach nastąpiło odsłonięcie nowego pomnika poświęconego Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Pomnik ten jest dziełem Czesława Dzwigaja, artysty rzeźbiarza, profesora ASP w Krakowie. Następnie wójt gminy oraz przybyli goście złożyli wiązanki kwiatów pod pomnikiem Marszałka. Kolejnym punktem programu była koncelebrowana uroczysta Msza św. za Ojczyznę. Eucharystii, z powodu nieobecności proboszcza parafii w Cieślinie ks. Mariusza Wróbla, przewodniczył ks. kanonik Marek Szeląg, dziekan i proboszcz parafii w Chechle. Homilię wygłosił ks. dr Paweł Pielka, kapłan wywodzący się z naszej parafii, profesor Papieskiego Uniwersytetu Jana Pawła II w Krakowie. Po zakończonym nabożeństwie rozpoczęła się część artystyczna wydarzenia, w której wystąpiła młodzież licealna, dzieci ze Szkoły Podstawowej w Bydlinie oraz dziewczęcy zespół cheerleanerek. Piknik zakończyła rekonstrukcja epizodu Bitwy pod Krzywopłotami. W tym dniu oddawaliśmy szacunek tym, którzy z gorącej miłości ojczyzny podjęli wyzwanie historii, potrafili wywalczyć i zorganizować II Rzeczpospolitą.

    Pozostając w podniosłym i patriotycznym nastroju, pozwólmy na koniec jeszcze raz przemówić słowom naszych wielkich rodaków:
,,Poprzez wielkie ofiary, poprzez męki i trud, przez ciemności i światło, przez błędy i zrozumienie, przez niewolę i wolność szedł Naród polski do chwały, której nikt, kto prawy i rozumny, odmówić mu nie może” [Sługa Boży, ks. Prymas Stefan Wyszyński],
“Pomóż nam tak wychować nasze młode pokolenie, by nie zaprzepaściło bogactwa tej spuścizny, bo wychowanie jest zachowywaniem rodzimych obyczajów, bo ma charakter zachowawczy takich zwyczajów, za którymi idą obyczaje …”.
[bł. Edmund Bojanowski],
“Czuwajmy natomiast przy wszystkim, co stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń, starając się wzbogacić je. Czuwam – to znaczy także: czuję się odpowiedzialny za to wielkie dziedzictwo, któremu na imię Polska, bo to imię nas wszystkich określa. To imię nas wszystkich zobowiązuje. To imię nas wszystkich kosztuje.”.
[św. Jan Paweł II],
“Nasi bracia i siostry umieli bronić każdej cegły ! A wy czy umiecie bronić tego, co stanowi ducha Narodu ? Czy umiecie bronić cegieł i kamieni węgielnych budowania naszej kultury ojczystej i rodzimej moralności chrześcijańskiej, i szlachetnej przeszłości Narodu… potężnych i wspaniałych dóbr… bez których Naród ostać się nie może ?”.
[Sługa Boży, ks. Prymas Stefan Wyszyński].
 

     Zdjęcia z V Pikniku Historycznego “JURA 1914” w Krzywopłotach do oglądnięcia w Galerii Zdjęć.

Święto Matki Bożej Zielnej

     Święto Matki Bożej Zielnej – tak w polskiej tradycji mówi się o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, jednym z najstarszych świąt maryjnych w Kościele katolickim. Prawda wiary o wniebowzięciu Maryi obecna jest w wierze Kościoła od V wieku. W VI wieku cesarz bizantyjski Maurycy polecił obchodzenie tego święta w całym Kościele wschodnim, zaś w VII wieku pod wpływem klasztorów wschodnich święto przeniesiono do Kościoła rzymskokatolickiego, ustalając jego nazwę, podobnie jak w prawosławiu, jako Zaśnięcie Maryi Panny. Święto Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny zajęło miejsce Zaśnięcia stosunkowo niedawno, dopiero po ogłoszeniu w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (Najszczodrobliwszy Bóg) dogmatu wiary Kościoła katolickiego. Stało się to 1 listopada 1950 roku, gdy to papież Pius XII wypowiedział uroczyście w bazylice św. Piotra w obecności prawie 1600 biskupów i niezliczonych tłumów wiernych orzeczenie: “powagą Pana naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła i Naszą, ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej”. Papież swoim najwyższym autorytetem przypomniał, potwierdził i usankcjonował to, co od dawna w Kościele było uznawane.     

Peter Paul Rubens "Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny" (frag. obrazu)  „Kwiaty z pół okolicznych uszczknięte i zioła,
Przenajmilsze ofiary pracowitej wioski
Przyniosły swe zapachy do wnętrza kościoła,
Przyniosły przed oblicze dobre Matki Boskiej.
W górze jako głos starczy, organ przepowiada,
W dole z piersi ludu płynie pieśń kościelna,
U stóp Twych, jasna Pani, wieś swe dary składa,
O pół rządczyni mądra, o królowo zielna.
Przed ołtarzem ksiądz szepcze łacińskie wyrazy,
Woń kwiatów coraz żywiej nad głowy się wznasza:
Ochraniaj nas od klęski, chorób i zarazy,
Królowo ziół przedziwna, pół rządczyni nasza !
Rozśpiewały się usty, organ wciąż przewodzi,
Ten w piersi się uderza, ten znak krzyża czyni:
Obraniaj nas od wojny, ognia i powodzi.
O ziół królowo można, naszych pól rządczyni.
“.

[Wacław Rolicz-Lieder “W Matkę Boską Zielną”]

     Na pamiątkę podania głoszącego, że Apostołowie zamiast ciała Maryi znaleźli kwiaty, poświęca się w tym dniu kwiaty, zioła i kłosy zbóż. Pachnące zioła, piękne kwiaty, dojrzałe kłosy zbóż i dorodne owoce symbolizują duchową pełnię Maryi, jako „najdorodniejszego ziemskiego owocu”. Wszystkie one, podobnie jak Maryja, mają swój czas wzrostu i czas dojrzewania. Są dojrzałym plonem łąk, lasów, sadów i ornej ziemi. Lud wierzy, że zioła poświęcone w tym dniu za pośrednictwem Maryi otrzymują moc leczniczą i chronią od chorób i zarazy. Rolnicy tego dnia dziękują Bogu za plony ziemi i ziarno, które zebrali z pól. 15 sierpnia to również dzień kulminacji licznych pielgrzymek pieszych, które spotykają się na Jasnej Górze w Częstochowie.

     W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy, że: “Wniebowzięcie Maryi jest szczególnym uczestniczeniem w Zmartwychwstaniu Jej Syna i uprzedzeniem zmartwychwstania innych chrześcijan”. Jest ono dla nas znakiem nadziei, że my wszyscy, którzy staramy się iść przez życie, wierząc w godność naszych ciał oraz w ich przyszłe zmartwychwstanie, rzeczywiście zmartwychwstania dostąpimy. Przecież naszym Panem jest Jezus Chrystus, który za nas umarł i zmartwychwstał. On z pewnością ma moc i wolę “przekształcić nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała” (Flp 3,21). Wniebowzięcie Maryi tę naszą nadzieję zmartwychwstania ożywia i ukonkretnia, a równocześnie zachęca nas do odkrywania na co dzień godności naszych ciał oraz do jej coraz pełniejszego odzyskiwania.

“… trzeba zdecydować się na zamianę kanapy na parę butów…” – czas na XXVII Sosnowiecką Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę 2018

     Sierpień to czas naszego corocznego pielgrzymowania na Jasną Górę przed Oblicze Czarnej Madonny. Z całego kraju, z wielu miast i miejscowości wyruszają do Częstochowy piesze pielgrzymki, by dotrzeć na uroczystości święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Nie inaczej będzie i w tym roku. Pielgrzymi z naszej Diecezji Sosnowieckiej wyruszą na pielgrzymi szlak do Królowej Polski już po raz 27. Na ten czas rekolekcji w drodze biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak skierował do wiernych list zapraszający do udziału w pieszych pielgrzymkach Diecezji Sosnowieckiej na Jasną Górę. W liście tym czytamy min.: “… Drodzy Diecezjanie, serdecznie zapraszam Was do wspólnego wędrowania do naszej Jasnogórskiej Pani, zachęcam do podjęcia pątniczego trudu. W tym roku, w związku z przeżywanym jubileuszem setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, na pielgrzymi szlak wyruszymy z hasłem „Wiara i patriotyzm”, chcemy bowiem za pośrednictwem Maryi, Królowej Polski i Hetmanki Narodu Polskiego podziękować Bogu za dar wolnej Polski, pomodlić się za jej poległych obrońców oraz prosić o dalsze błogosławieństwo dla naszej ukochanej Ojczyzny i dla nas samych, jej mieszkańców. … Umiłowani Diecezjanie, proszę dołóżcie starań, byśmy jak najliczniej stanęli przed Obliczem Jasnogórskiej Pani, dając w ten sposób świadectwo naszej żywej wiary oraz miłości do Kościoła i Ojczyzny. Życzę Wam bezpiecznych dróg i do zobaczenia na pielgrzymich ścieżkach. Z serca udzielam pasterskiego błogosławieństwa: w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Wasz Biskup +Grzegorz”.

XXVII Sosnowiecka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę 2018 „Sądzimy, że abyśmy byli szczęśliwi, potrzebujemy dobrej kanapy. Kanapy, która pomoże nam żyć wygodnie, spokojnie, całkiem bezpiecznie. Kanapa na wszelkie typy bólu i strachu. … Kochani młodzi, nie przyszliśmy na świat, aby «wegetować», aby wygodnie spędzić życie, żeby uczynić z życia kanapę, która nas uśpi; przeciwnie, przyszliśmy z innego powodu, aby zostawić ślad. … Aby pójść za Jezusem trzeba mieć trochę odwagi, trzeba zdecydować się na zamianę kanapy na parę butów, które pomogą ci chodzić po drogach, o jakich ci się nigdy nie śniło, ani nawet o jakich nie pomyślałeś
[Ojciec Święty Franciszek – Orędzie do Młodych w trakcie czuwania w Brzegach, 30.07.2016 r.]

     Z Diecezji Sosnowieckiej jako pierwsza wyruszy Pielgrzymka Olkuska Diecezji Sosnowieckiej. W tym roku Pielgrzymka Olkuska w kierunku Jasnej Góry wyruszy z Olkusza w czwartek 9 sierpnia. Dzień wcześniej na szlaku pojawią się pielgrzymi z Jaworzna i z Będzina, którzy następnego dnia dołączą do wspólnej grupy. W piątym dniu pielgrzymowania, w dniu 13 sierpnia, pielgrzymka dotrze do celu. Pielgrzymi z naszego jaroszowieckiego dekanatu przemierzać będą pielgrzymkowy szlak w grupie “Biało-zielonej”, której przewodnikiem będzie ks. Ireneusz Kwoka (wikariusz parafii w Dąbrowie Górniczej (jeszcze) – na zdjęciu powyżej). Tegoroczna trasa pielgrzymki niczym nie różni się od tej z ubiegłego roku. Nie zmieniły się też miejsca noclegowe, a będą to kolejno: Podzamcze, Łutowiec, Złoty Potok i Joachimów. Również koszt pielgrzymki 70,00 zł (ubezpieczenie, transport bagaży, materiały pielgrzymkowe, coś do przegryzienia) nie uległ zmianie. Spotkanie organizacyjne planowane jest w niedzielę 5 sierpnia br. w kościele w Kluczach, bezpośrednio po Mszy św. odprawianej o godz. 16:00. Na pielgrzymkę można zapisywać się u księdza proboszcza lub bezpośrednio na spotkaniu w Kluczach.

     Całe nasze życie to nieustanne pielgrzymowanie. Aby osiągnąć swoje życiowe cele i marzenia, wyruszamy w drogę. Żeby jednak dojść do celu, żeby dosięgnąć pragnień potrzeba nieraz dużego wysiłku, także fizycznego, trzeba pokonania własnych słabości. Niech ta świadomość stanie się zachętą do podjęcia trudu tegorocznego pielgrzymowania na Jasną Górę. Niech towarzyszy nam myśl, że do wielkich rzeczy w życiu dochodzi się przez wysiłek, trud, czasem ból. Serdecznie zapraszam wszystkich do pielgrzymkowego nawiedzenia Jasnogórskiego Sanktuarium i powierzenia Matce Bożej swoich często trudnych spraw, spraw swoich rodzin i bliskich, a jednocześnie do nabrania siły i umocnienia w wierze.

     Zdjęcia z XXVII Sosnowieckiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę 2018 do obejrzenia w Galerii Zdjęć.

 

155 rocznica Bitwy pod Golczowicami

     W sobotę 23 czerwca 2018 roku w Golczowicach zorganizowane zostały przez Wójta Gminy Klucze oraz Sołectwo Golczowice obchody 155 rocznicy Bitwy pod Golczowicami. Stoczona w dniu 22 kwietnia 1863 roku bitwa pomiędzy oddziałem kpt. Anastazego Mossakowskiego a rosyjskim oddziałem jazdy i rotą piechoty dowodzoną przez rosyjskiego księcia generała majora Aleksandra Szachowskiego, naczelnika wojennego powiatu olkuskiego, była jedną z niewielu zwycięskich potyczek powstańców stoczonych w trakcie proklamowanego w dniu 22 stycznia 1863 roku przez Tymczasowy Rząd Narodowy Powstania Styczniowego. Było to największe powstanie narodowe, w którym sprzeciwiono się władzom carskim. Powstanie Styczniowe było ostatnim zrywem narodowowyzwoleńczym Polaków w XIX w. Podobnie jak poprzednie próby odzyskania niepodległości zakończyło się klęską. Tysiące Polaków wywieziono na Syberię, nastąpiła rusyfikacja kraju oraz zlikwidowano odrębność Królestwa Polskiego, powołując na jego miejsce Kraj Nadwiślański.  Pragnienie ocalenia choćby odrobiny niezależności popychało polityków i społeczeństwo polskie do ofiar, bez których być może dzisiaj Polski nie byłoby na mapie Europy. Mimo niezliczonych przeszkód społeczeństwo polskie potrafiło przetrwać okres niewoli rozbiorowej, a zachowując ducha narodowego i wiarę – odzyskać po 123 latach niepodległość.

 

155 rocznica Bitwy pod Golczowicami 2018 r.  „Pamiętajcie, że przed wami nie ma wyboru. Możecie być albo gospodarzami Polski, albo niewolnikami drugich. Nie baczcie na trudy i przykrości, nie bójcie się żadnych przeszkód, zdobądźcie się na wszelkie potrzebne ofiary. Pomnijcie, że niewolę i ucisk może znosić tylko człowiek podły. Nie dajcie się niczym i nikomu sprowadzić z obranej drogi, bądźcie twardzi i nieugięci. Ufajcie tylko ludziom uczciwym i zaufanym.”,
[Wincenty Witos “Odezwa do ludowców”, Czechocłowacja, 1937 r.]

     Tegoroczne uroczystości rozpoczęły się przy drewnianym krzyżu z pamiątkowym obeliskiem upamiętniającym zwycięska bitwę stoczoną pod Golczowicami od złożenia wieńców i wiązanek kwiatów przez przybyłe delegacje. Następnie miał miejsce przemarsz na plac przy świetlicy wiejskiej, gdzie odbyły się główne uroczystości. Uroczystości rozpoczęły się od uroczystej Mszy św. oprawionej w intencji Ojczyzny i poległych powstańców. Liturgii – w której uczestniczył również dziekan dekanatu w Jaroszowcu ks. Marek Szeląg – przewodniczył proboszcz Parafii pw. Św. Stanisława w Cieślinie ks. Mariusz Wróbel. W wygłoszonej homilii powrócił on do historii tamtych dni, historii która winna być naszą pamięcią, naszą zbiorową pamięcią. Historią, która jest jednym z przystanków do odzyskania przed 100 laty niepodległości. Po skończonej Liturgii rozpoczęła się część artystyczna uroczystości, w trakcie której wystąpili uczniowie Szkoły Podstawowej w Jaroszowcu oraz zespół Ziemia Kluczewska. Repertuar występów opierał się wspomnieniach wydarzeń sprzed 155 lat oraz na pieśniach patriotycznych, które jeszcze bardziej oddawały podniosły charakter obchodów. Następnie na pobliskiej łące przedstawiona została rekonstrukcja obozu powstańców styczniowych oraz epizodu Bitwy pod Golczowicami. Całość imprezy zakończyła biesiada. 

     Zdjęcia z obchodów 155 rocznicy Bitwy pod Golczowicami do obejrzenia w Galerii Zdjęć.

 

Nowe organy w naszej świątyni

     W dniu 17 czerwca 2018 roku na Mszy św. o godz. 8:00 poświęcone zostały nowe organy elektroniczne. Organy sprowadzone z Niemiec w dniu 13 czerwca br. są darem osoby, która pragnie pozostać anonimowa. Osoba ta mieszka w Niemczech i nie była członkiem naszej wspólnoty parafialnej. Instrument będący w dyspozycji parafii w Cieślinie odtwarza dźwięki organów piszczałkowych innych kościołów. Organy zbudowane zostały przez entuzjastę organów piszczałkowych, który będąc elektronikiem zastąpił precyzyjny system mechaniczny o wiele dokładniejszą i bezobsługową elektroniką.

Nowe organy elektroniczne  „Muzyka, czy wychwala słowo człowieka, czy nadaje melodię Słowu Bożemu, czy też rozbrzmiewa bez słów, jest głosem serca, wzbudza ideały piękna, aspiracji do doskonałej, nie zakłóconej ludzkimi pasjami harmonii, oraz marzenie o powszechnej komunii”,
[św. Jan Paweł II]

     Podstawą instrumentu jest oprogramowanie (software) HAUPTWERK. Program napisany został w 2006 roku przez Martina Dyde. Wraz z pojawieniem się pierwszej wersji programu powstała firma Crumhorn Labs. W 2008 roku program firmy Crumhorn Labs Ltd. w Birmingham został przejęty przez amerykańską firmę Milan Digital Audio. W instrumencie zaaplikowana została jedna z ostatnich wersji programu, tzw. “Firware 4.2.1”. Wspomniane software, to “samplerorganowy”. Wszystkim steruje się z konsoli – stołu organowego z klawiaturami, pedałem i przyciskami (registrami). Konsola organów pneumatycznych jest odzwierciedlona “fotorealnie” na ekranie, który ułatwia grającemu sterowaniem specyfiki autentycznego instrumentu. Szybkie przetwarzanie plików umożliwia komputer z czterordzeniowym szybkim procesorem. Wspomniany plik, to nagranie pojedynczej, autentycznej pneumatycznej piszczałki oryginalnego instrumentu. Nagranie to (sampling), mający jakość CD, zapisane jest za pomocą profesjonalnej aparatury z dwóch mikrofonów. Cieślińskie samplingi posiadają od 16 do 30 registrów w zależności od organów wybranych przez organistę. Organista ma możliwość szybkiej zmiany instrumentu, czym może przywołać atmosferę akustyczną innych, często większych kościołów. Technika ta odzwierciedla różne właściwości prawdziwych organów piszczałkowych. Dotyczy to np. wahań powietrza w organach piszczałkowych i szmerów przełączania registrów. Praca akustyczna traktury mechanicznej oraz dźwięki uboczne, które wydaje klawiatura nożna (pedał), dodają oryginalnej akustyce pomieszczenia wysokiego poziomu autentyczności.
W organach, które trawiły do naszej świątyni zaaplikowane zostały dźwięki następujących instrumentów organowych: organy Gottfrieda Silbermana z kościoła w Zöblitz (Niemcy), firmy Mascioni z kościoła w Giubiasco (Szwajcaria), firmy August Förster z kościoła pw. św. Anny w Moseley (Wielka Brytania), firmy Vermeulen z kościoła pw. św. Ap. Szymona i Tadeusza Judy w Raszczycach (woj. śląskie), firmy P.B. Voelkner z kościoła pw. Narodzenia NMP w Szczecinku oraz Jacka Siedlara z kościoła pw. św. Jana Kantego w Krakowie.

     Piękno muzyki i śpiewu przybliża nas do tajemnicy Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa, pozwala nam otworzyć się na działanie Boga, który nas przemienia i doprowadza do zbawienia. Niech nowy instrument zwiększy siłę rażenia słowa złączonego z muzyką. Niech bardziej zbliży nas do Boga, pozwoli łatwiej otworzyć się na Boga i ludzi. Pamiętajmy, że „Kto śpiewa, dwa razy się modli” (św. Augustyn).

“Pomiędzy lud swój idzie sam Święty Zbawca, Pan.”

     Tradycyjnie w pierwszy czwartek po Uroczystości Trójcy Przenajświętszej, 60 dni po Wielkanocy obchodzimy Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej (w tradycji ludowej zwanego Bożym Ciałem). Uroczystość ta jest wspomnieniem Ostatniej Wieczerzy i Przeistoczenia chleba i wina w Ciało i Krew Jezusa Chrystusa.

     Boże Ciało to jedno z głównych świąt obchodzonych w Kościele katolickim, sięgające swoimi korzeniami do przełomu XI i XII wieku. W Polsce jako pierwszy wprowadził to święto biskup Nankier w 1320 r. w diecezji krakowskiej, zaś pod koniec XIV wieku było obchodzone już we wszystkich diecezjach. W 1420 na synodzie gnieźnieńskim uznano uroczystość za powszechną, obchodzoną we wszystkich kościołach w państwie. Od końca XV w. przy okazji tego święta udzielano błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Procesje eucharystyczne w dniu Bożego Ciała wprowadzono nieco później niż samo święto. Pierwszym śladem ich istnienia jest wzmianka o uroczystej procesji przed sumą w Kolonii w latach 1265-75, zaś w Polsce pierwsze procesje eucharystyczne zaczęto odprawiać w XIV wieku, w Płocku i we Wrocławiu. Od wieku XVI wprowadzono zwyczaj śpiewania Ewangelii przy czterech ołtarzach. Istnieje on do dnia dzisiejszego. Do roku 1955 obowiązywała oktawa Bożego Ciała. Na prośbę Episkopatu Polski w Polsce został zachowany zwyczaj obchodzenia oktawy, choć nie ma ona już charakteru liturgicznego.     

Jules Breton "Blessing of the wheat fields in Artois" (1857) „Siedziałeś przy stole czytając gazetę, gdy wpadł przyjaciel z okrzykiem, że Pan Jezus chodzi po mieście ! Wstrząsnąłeś się wewnętrznie: “Co ty opowiadasz ?” Wyjrzałeś: ulica była niezwykle ożywiona, z chodników strumień ludzi wylewał się na jezdnię, samochody z trudem torowały sobie drogę. Porwałeś marynarkę i wybiegłeś. Zmieszałeś się z tłumem. Im bliżej rynku, tym większe masy ludzi. Tłum gęstniał, poruszałeś się coraz wolniej, aż wreszcie musiałeś stanąć.
Gdybyś przylepiony kurczowo do ściany kamienicy, wspinając się na jakiś kamień, miał to szczęście i zobaczył Go z daleka… Gdybyś miał to szczęście, że On podszedłby do ciebie całkiem blisko, popatrzył ci w oczy, położył rękę na ramieniu… Wystarczyłoby ci to do końca życia. Śmierć byłaby dla ciebie czymś bardzo prostym: powtórnym spotkaniem.
Czy naprawdę wierzysz w obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie ?

[“Przyszedł do swoich” – ks. M. Maliński ze zbioru “Aby nie ustać w drodze…”.]

     Boże Ciało to święto Eucharystii, sakramentu, w którym Jezus pozostawił nam żywą pamiątkę swej Paschy, najważniejszego wydarzenia w dziejach ludzkości. W tym dniu Chrystus w Najświętszym Sakramencie opuszcza mury świątyń i wędruje z nami ulicami, na których zwykle tętni codzienne życie. Idzie tam, gdzie my chodzimy, aby żyć tam, gdzie my żyjemy. Miejsca te w tym wyjątkowym dniu stają się miejscami publicznego wyznania wiary i uwielbienia Boga. Chrystus wkracza na nasze drogi i czyni je swoimi drogami. Pokazuje nam, że w naszej wędrówce przez życie nie jesteśmy sami. W tym dniu każdy może spotkać „Jezusa, który przechodzi”, podobnie jak kiedyś czynił to na drogach Galilei, Samarii i Judei. Poprzez uczestnictwo w uroczystościach Bożego Ciała mamy okazję dać świadectwo swojej wiary – pokazać, że nie wstydzimy się naszego Boga.

     Uroczysta procesja Bożego Ciała rozpocznie się w naszej parafii w czwartek 31 maja 2018 roku, bezpośrednio po Mszy św. odprawianej o godz. 9:00 i skieruje się ulicą Jurajską w kierunku Kwaśniowa. Ołtarze poszczególne miejscowości przygotowują w tradycyjnie ustalonych miejscach, zaś do udziału w procesji zapraszana jest cała asysta: panie z Kół Gospodyń Wiejskich, strażacy, mężczyźni do niesienia chorągwi, dzieci pierwszokomunijne, dziewczynki do sypania kwiatów, ministranci oraz wszyscy wierni.

100-lecie kościoła w Cieślinie (08.05.1918 – 08.05.2018)

     “Cieślin, w maju 1918 r. Dnia 8 maja r. b. odbyło w Cieślinie poświęcenie, nowowybudowanego kościołka w miejsce dawnego drewnianego, który przetrwał blizko 300 lat. Poświęcenie nastąpiło w uroczyste święto, św. Stanisława i pod tym wezwaniem kościołek się mianuje. Tymczasowego poświęcenia dokonał ks. Jan Flis, proboszcz ze Strzegowej. Wspomniana uroczystość zgromadziła ogromne rzesze pobożnych, którzy nie szczędzili datków na ukończenie wnętrza kościoła. Dzień tak ważny dla parafjan uświetniła orkiestra, w strojach narodowych, z dość odległej wsi Rodaki, pod dyr. p. Jampicha z Chechła. Uroczystość poświęcenie tembardziej zasługuje na uwagę, że pomimo trudności wybudowano kościołek w ciągu 8 miesięcy i to tylko dzięki ofiarom, jakie wpływały z okolicy; najwięcej jednak pracy, pieniędzy i swego inwentarza roboczego, poświęcili mieszkańcy trzech wiosek a mianowicie: Cieślina, Kwaśniowa i Golczowic. Do najwięcej zasłużonych około budowy kościoła w Cieślinie należą: ks. prob. Brykalski z Chechła, F. Kożlik z Golczowic, A. Kotan z Golczowic, Brodziński z Kwaśniowa, Dąbrowski i F. Mól z Cieślina. Niechaj przeto wszyscy, którzy bagatelizują sobie siłę wspólnej a ochotnej pracy, oraz i ci, co wątpili, że pomimo ofiar kościołek odbudowanym nie zostanie, udadzą się do Cieślina a zobaczą, co może uczynić dobrowolna i szczera ofiara, powierzona ludziom, mającym na celu nie osobisty interes a troskę o dobro i przyszłość ludności. Uczestnik poświęcenia.”.

Kronika Powiatu Olkuskiego Nr 35 z 1 czerwca 1918 roku  „Augustyn Łosiński
Z Bożego Miłosierdzia i łaski Stolicy Apostolskiej
BISKUP KIELECKI
Magister Św. Teologii
Odp. Przewielebnemu Leonowi Brykalskiemu, proboszczowi w Chechle, pozdrowienie w Panu.
Wyrażamy zgodę na to, by dla wygody duchowej mieszkańców wsi Cieślin w parafii Chechło wolno było Tobie lub innemu przez Ciebie wyznaczonemu kapłanowi w kaplicy publicznej w Cieślinie, przyzwoicie ozdobionej / zaopatrzonej, na należycie konsekrowanym ołtarzu przenośnym, przy zapalonych świecach woskowych, sprawować Najświętszą Ofiarę. Zgoda ważna będzie przez 10 lat.
Chcemy, by niniejszy dekret […] umieszczono na ścianie wspomnianej kaplicy do informacji odprawiających [Mszę św.]. Na poświadczenie powyższego itd.

Wydaliśmy w Kielcach, 5 kwietnia 1918 roku.
Wikariusz Generalny, Kanonik Katedralny [podpis]..

     Tak o wydarzeniach sprzed 100 lat pisał dwutygodnik “Kronika Powiatu Olkuskiego” z dnia 1 czerwca 1918 roku. W tym miejscu konieczne są drobne uzupełnienia i sprostowania. I tak kolejno. Drewniana kaplica stojąca poprzednio w miejscu obecnej  świątyni zbudowana została w 1765 roku, więc istniała ona tylko 152 lata. Określenie “blisko 300 lat” może natomiast odnosić się do kaplicy – a może i kaplic, które istniały tu wcześniej. Prawdą jest, że obecny kościół powstał wysiłkiem głównie trzech wiosek: Cieślina, Kwaśniowa i Golczowic. Ale mówiąc o Golczowicach należy uwzględnić również dzisiejsze Zalesie Golczowskie, które w tym okresie nie było samodzielną wsią, ale przysiółkiem Golczowic noszącym nazwę Łazy Golczowskie (później Zalesie Golczowskie). Podobnie przysiołkiem Golczowic była osada młyńska Kobylica. Kościół w Cieślinie budowali również mieszkańcy Huciska Kwaśniowskiego, o czym wspominają w Prośbie o przyłączenie do parafii w Cieślinie skierowanej do Biskupa Kieleckiego w styczniu 1932 roku. W piśmie tym czytamy: “… gdyż bowiem w roku 1917 budowano nowy kościół pod wezwaniem św Stanisława w Cieslinie. Tośmy na równi zmieszkańcami wsi Kwaśniowa dawali składki w gotowiźnie na te budowę. Jak też materjały drzewne. Pómoc pieszą i konną, kule wojenne grały nad głowami naszemi, przymieraliśmy głodem wtak cięszkich czasach wojennych. A spełnialiśmy rozkazy Sołtysa [chodzi o sołtysa Kwaśniowa], a były na uwczas ks. Proboszcz Leon Brykalski w Chechle to nas cieszył temi słowami pracujcie dzieci bęndziecie mieli blisko Parafje …”. Do najbardziej zasłużonych budowniczych kościoła w Cieślinie należeli kolejno: ks. Leon Brykalski proboszcz parafii w Chechle do 1920 roku, Jan Koźlik z Golczowic, Adam Szatan z Golczowic, Antoni Brodziński z Kwaśniowa, późniejszy sołtys Kwaśniowa Górnego, Franciszek Dąbrowski s. Antoniego z Cieślina oraz Franciszek Mól z Cieślina. Kościół faktycznie wybudowany został w ciągu około 8 miesięcy. Ks. Leon Brykalski wystosował w dniu 14.06.1917 roku pismo do Diecezji Kieleckiej z prośbą o zezwolenie na budowę, zaś pozytywna odpowiedź Władz Diecezjalnych datowana jest na dzień 20.06.1917 roku. W dniu 05.04.1918 roku biskup kielecki ks. Augustyn Łosiński wydał dekret zezwalający na odprawianie Mszy św. w nowym kościele (tłumaczenie dokumentu z łaciny powyżej przy ilustracji).

     Po poświęceniu kościoła w Cieślinie budynek dalej był wykańczany i dekorowany, zaś nabożeństwa odbywały się w nim sporadycznie. Dopiero po utworzeniu w Cieślinie w dniu 17.05.1921 roku  tymczasowego filiału parafii w Bydlinie regularnie odprawiana była w nim Msza św., załatwiane były na miejscu wszystkie potrzeby duchowe parafian, zaś zmarli grzebani byli na cieślińskim cmentarzu. Stan taki trwał do czasu utworzenia samoistnej parafii w 1923 roku, ale o tym można przeczytać w “Historii Parafii” na niniejszej stronie internetowej, lub na stronie www.cieslin.pl.

    Uroczystości rocznicowe obchodzić będziemy tradycyjnie w dzień odpustu parafialnego, który jest przede wszystkim świętem wspólnoty wiernych tworzącej daną parafię. To szczególny czas łaski i Bożego miłosierdzia. To dzień, w którym każdy wierzący ma okazję doświadczyć w sposób bardzo konkretny łaski Bożej miłości, wyrażającej się w darze odpustu. Dzień ten jest okazją do poznania świętego patrona parafii i uwielbienia Boga za jego orędownictwo i opiekę. Świętowanie odpustu parafialnego przypomina także o powołaniu do świętości każdego chrześcijanina.

     Główne uroczystości odpustowe ku czci św. Stanisława BM odbędą się w niedzielę 13 maja 2018 roku o godz. 12:00. Po Mszy św. koncelebrowanej wyruszy tradycyjna procesja do figury św. Stanisława oraz do źródełka z figurą św. Jana Nepomucena.

“Pieśnią wesela witamy, O Maryjo, miesiąc Twój !”

     Maj to najpiękniejszy miesiąc roku – miesiąc, w którym przyroda poprzez swą zieleń, wielobarwność i mnogość kwiatów oraz piękne śpiewy ptaków w sposób silny oddziałuje na wyobraźnię człowieka i jego doznania estetyczne. Ten to właśnie miesiąc nasi przodkowie w swojej pobożności już dawno temu postanowili ofiarować Matce Bożej – Najświętszej Maryi Pannie. W maju mają miejsce poświęcone Jej Nabożeństwa Majowe, zwane potocznie „majówkami”. Wczesnymi wieczorami wierni gromadzą się nie tylko w kościołach, ale też przy kapliczkach, przydrożnych krzyżach bądź figurkach by sławić Królową Polski. Podczas tych nabożeństw odmawia się lub odśpiewuje Litanię Loretańską (będącą hymnem na cześć Maryi) oraz modlitwę „Pod Twoją obronę”. Modlitwom tym towarzyszą przepiękne w swojej treści i melodyjności pieśni poświęcone Matce Bożej. W niektórych miejscach, zgodnie z przyjętą tradycją, w czasie tych nabożeństw czytane są rozważania, zaś zgromadzeni wierni odmawiają także Różaniec Święty, a całość często kończą Apelem Jasnogórskim. W miejscowościach, w których znajduje się kościół, nabożeństwo majowe odprawiane jest z wystawieniem Najświętszego Sakramentu.     

Obraz "Matka Boża Fatimska"  „Pieśnią wesela witamy,
O Maryjo, miesiąc Twój !
My Ci z serca cześć składamy,
Ty nam otwórz łaski zdrój.
W tym miesiącu ziemia cała
Życiem, wonią, wdziękiem lśni.
Wszędzie Twoja dźwięczy chwała,
Gdy majowe płyną dni.
Litość Twoja niech osuszy
Z każdych oczu smutku łzę,
Rosa łaski w każdej duszy
Niech obmyje grzechu rdzę;
Dla nas wszystkich niech zaświta
Twej miłości błogi raj !
Cała ziemia niechaj wita,
O Maryjo, śliczny maj!
“.

[“Pieśnią wesela witajmy”” – pieśń maryjna.]

     Historia Nabożeństw Majowych sięga V wieku, gdy to na Wschodzie ludzie zaczęli się gromadzić i śpiewać pieśni na cześć Matki Bożej. W Kościele zachodnim dopiero na przełomie XIII i XIV w. powstał pomysł, aby miesiąc maj poświęcić Maryi. W Polsce pierwsze nabożeństwo majowe wprowadzili w 1838 roku jezuici w Tarnopolu, zaś po około 30 latach stało się ono popularne w całym kraju.

     W obecnych czasach, gdy nasza wiara wystawiana jest często na różnorodne pokusy, gdy jej fundamenty podkopywane są przez wrogów Kościoła, gdy człowieka dosięga zwątpienie – potrzebne są zdecydowane świadectwa. W tych wymagających czasach z pomocą przychodzi nam Matka Boska. Przez uczestnictwo w Nabożeństwach Majowych możemy znaleźć odpowiedź na wiele pytań i wątpliwości, odnaleźć i odbudować korzenie swojej wiary, nawiązać szczerą więź z Jej Synem – Jezusem Chrystusem. Nabożeństwo Majowe to spotkanie z matką Boga i z Jej Synem. To możliwość zawierzenia Jej naszej życiowej codzienności, naszych problemów i kłopotów. Trzeba tylko przyjść do Niej, opowiedzieć Jej wszystko i zaufać w każdej sprawie. Ona na pewno pośpieszy nam z pomocą, przytuli do swojego Serca i wyprowadzi na właściwą drogę. Zaniesione prośby i modlitwy z matczyną miłością i zatroskaniem przedstawi swojemu Synowi i Jego Ojcu, by wyjednać łaskę i miłosierdzie, tym, którzy Jej zaufali.

     Nabożeństwo Majowe w naszym kościele codziennie w miesiącu maju po południowej Mszy św. – w dni powszednie po Mszy św. o godz. 17:30, zaś w niedziele po Mszy św. o godz. 16:00.

Pielgrzymka Diecezji Sosnowieckiej do Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu

     W dniu 14 kwietnia 2018 roku do Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu przybyła pielgrzymka Diecezji Sosnowieckiej. Z każdego zakątka naszej diecezji przybyło w sumie ponad 1000 pielgrzymów. Przyjechali z różnymi intencjami, by przed obrazem przed którym święty Jan Paweł II wypraszał wiele łask dla całego świata, dla Polski i Kościoła, zanosić je wraz z Nim przed tron Najwyższego Boga. Wraz z pielgrzymami modlił się ordynariusz Diecezji Sosnowieckiej ks. bp Grzegorz Kaszak. Wśród pielgrzymów nie zabrakło również przedstawicieli naszej parafii, którzy wraz z innymi wiernymi z dekanatów w Jaroszowcu i w Łazach zawitali do Torunia. Naszej grupie pielgrzymkowej przewodniczyli ks. Paweł (ks. Paweł Stanisz wikariusz z parafii w Kluczach) oraz ks. “pułkownik” (ks. Jan Kierat proboszcz z parafii w Ciągowicach).

Pielgrzymka Diecezji Sosnowieckiej do Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu (14.04.2018)  „Są pewne siły, bardzo potężne, bardzo bogate, które chcą opanować przede wszystkim media i dlatego ich tak strasznie denerwuje, że są media niezależne: Radio Maryja, Telewizja Trwam, Nasz Dziennik. Tego nie mogą znieść, dlatego wykorzystują każdą okazję, by zwalczyć te media, by je zohydzić w oczach całego narodu, bo ich zdaniem prawo do istnienia, do działania mają tylko ci, którzy kłamią na temat Boga i religii, którzy czasami udają fałszywych przyjaciół Pana Boga i Kościoła katolickiego, którzy udają katolickich dziennikarzy, a robią wszystko, by zniszczyć świadomość religijną, chrześcijańską w duszy polskiego narodu.
[abp Stanisław Wielgus, 08.09.2007 r.]

     Przybyłych pielgrzymów przywitała orkiestra z sanktuarium, która następnie towarzyszyła wiernym w trakcie modlitwy różańcowej poprowadzonej po placu przez kustosza Sanktuarium o. Andrzeja Laskosza CSsR. W świątyni przybyłych pielgrzymów przywitali kustosz Sanktuarium oraz o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR pochodzący z Olkusza, a więc z terenu dzisiejszej Diecezji Sosnowieckiej. Centralnym punktem pielgrzymki była uroczysta Eucharystia, której przewodniczył ordynariusz naszej diecezji ks. bp Grzegorz Kaszak, zaś homilię wygłosił o. dr Tadeusz Rydzyk. Po skończonej Mszy św. wierni mieli czas wolny, który spożytkowali na zwiedzanie świątyni oraz na posiłek. Następnie odbyła się krótka konferencja, a po niej w Godzinie Bożego Miłosierdzia modliliśmy się Koronką do Bożego Miłosierdzia. Uroczysta Eucharystia oraz Koronka transmitowane były przez Radio Maryja, tak więc z przybyłymi pielgrzymami mieli możliwość uczestniczyć w nich wierni z całego naszego kraju, jak i z zagranicy.

     Pielgrzymka była dla nas wyjściem z miejsca zamieszkania w poszukiwaniu sacrum, a więc wędrowaniem do miejsca uznanego za święte. Spodziewaliśmy się tutaj bliższego spotkania z Bogiem i uzyskania specjalnych łask. Na pewno nikt z nas czasu spędzonego w Toruniu nie zmarnował. Zaś czas spędzony w atmosferze wzajemnego zrozumienia czy akceptacji, na wspólnotowej oraz osobistej modlitwie i refleksjach, przyczyni się do wzrostu i pogłębienia naszej osobistej religijności.

 

“Alleluja, biją dzwony”

     “Alleluja, biją dzwony Głosząc w świata wszystkie strony Że zmartwychwstał Pan”. Po 40 dniach Wielkiego Postu we wszystkich kościołach wybrzmiewa radosne Alleluja. Jezus Chrystus zmartwychwstał ! Nie zatrzymały Go bramy Otchłani, ani tym bardziej straże przy Pańskim Grobie. Nie zatrzymały Go objęcia śmierci, bo to On jest Panem życia. To On – Jezus Chrystus – jest Alfą i Omegą, które wyraża Paschał poświęcony podczas Wigilii Paschalnej. Pochylamy się dziś w szczególny sposób nad pustym grobem Pana Jezusa pełni wdzięczności, wiary, nadziei i miłości. Zgłębiamy tajemnicę triumfu Boskiego życia nad cieniem śmierci, ciesząc się obietnicą życia wiecznego w Panu, którą Bóg daje wszystkim tym, którzy Go miłują. Poranek Wielkanocny to poranek triumfu życia nad śmiercią. To poranek nowego spojrzenia, nowej perspektywy, jaką daje zapowiedź wieczności. Bóg powołując nas poprzez Chrzest Święty do świętości, pragnie aby każdy z nas miał udział w poranku Wielkanocnym.

Sebastiano Ricci "Zmartwychwstanie"  „Chrystus zmartwychwstał.
Nie odrzucajcie Go wy, którzy budujecie ludzki świat. Nie odrzucajcie Go wy, którzy w jakikolwiek sposób, w jakiejkolwiek dziedzinie budujecie świat dzisiejszy i jutrzejszy. Którzy budujecie świat kultury i cywilizacji; świat ekonomii i polityki; świat nauki i informacji. Którzy budujecie świat pokoju… lub wojny ? Którzy budujecie świat ładu… lub terroru? Nie odrzucajcie Chrystusa: On jest kamieniem węgielnym !

[św. Jan Paweł II]

     Wszystkim parafianom i gościom, wszystkim sympatykom niniejszej strony internetowej, składamy najserdeczniejsze życzenia. Niech tajemnica Zmartwychwstania Pańskiego napełni nas swoją mocą. Niech opromienia wszystkie drogi, którymi będziemy kroczyć i sprawy, którym będziemy musieli stawić czoła. Niech Zwycięzca Śmierci, który w tę Noc uczynił nas wolnymi, pomnoży w nas wiarę prowadzącą do nieba. Niech zapalił światło nadziei kierujące nas po ścieżkach życia, a swoją miłością błogosławi, abyśmy odważnie świadczyli o Jego Zmartwychwstaniu w dzisiejszym świecie.

Wielki Tydzień 2018

     Czas Wielkiego Tygodnia i przypadające w tym tygodniu Triduum Paschalne to dla nas chrześcijan najważniejszy okres w roku liturgicznym. W okresie tym, trwającym od Niedzieli Palmowej do Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego, Kościół wspomina najważniejsze wydarzenia w historii zbawienia: ustanowienie Eucharystii, mękę i śmierć Chrystusa oraz Jego chwalebne zmartwychwstanie. Wielki Tydzień rozpoczyna Niedziela Palmowa. Nazwa tego dnia pochodzi od wprowadzonego w XI w. zwyczaju święcenia palm – liturgia bowiem wspomina uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, bezpośrednio poprzedzający Jego Mękę i Śmierć na Krzyżu. Poniedziałek, wtorek i środa Wielkiego Tygodnia nie wyróżniają się niczym, jeśli chodzi o liturgię. Według opisu ewangelistów Jezus nauczał wtedy w świątyni w Jerozolimie, a nocował w pobliskiej Betanii u rodzeństwa Marii, Marty i Łazarza. Dni te są szczególnie poświęconymi sakramentowi pojednania. Warto więc, jeżeli ktoś nie zrobił tego do tej pory, udać się wtedy do konfesjonału, by oczyścić serce.

Wielki Tydzień 2018  „Idź za Jezusem Jego drogą krzyżową, aby Go zrozumieć.
Idź za Jezusem Jego drogą krzyżową, abyś zrozumiał swoją drogę krzyżową, gdy będziesz niesłusznie osądzony, potępiony, gdy będziesz ze swoim krzyżem szedł, upadał i powstawał, aż cię przybiją do krzyża, aż cię odrzucą i wyśmieją, i zostaniesz san, może wśród garstki przyjaciół. Idź za Jezusem, abyś siebie zrozumiał i doszedł za Nim do chwały Niedzieli Wielkanocnej.
Znakiem chrześcijaństwa nie jest tylko Jezus ukrzyżowany, ale Jezus zmartwychwstały, triumfujący. Najpełniejszą prawdą chrześcijanina nie są tylko cierpienia i klęski, ale uwielbienie, jakie otrzyma za służbę prawdzie od Ojca w zmartwychwstaniu
.”
[ks. Mieczysław Maliński “Dźwigając krzyż” ze zbioru “Góry przenosić”]

     Szczytem roku liturgicznego i Wielkiego Tygodnia jest Święte Triduum Paschalne Męki i Zmartwychwstania Pańskiego (Triduum Sacrum) – najważniejsze wydarzenie w roku liturgicznym kościoła katolickiego.

     Wielki Czwartek. Jest dniem ustanowienia sakramentu Eucharystii oraz sakramentu kapłaństwa. W tym dniu we wszystkich kościołach wolno odprawić tylko jedną Mszę św. w godzinach wieczornych. Nazywamy ją „Mszą Wieczerzy Pańskiej”. Jedynie w kościołach katedralnych w tym dniu odprawia się dwie Msze św. Rano biskup koncelebruje, razem ze wszystkimi kapłanami z całej diecezji uroczystą Mszę św. z poświęceniem Krzyżma (oliwa zmieszana z balsamem, używane w sakramencie bierzmowania i w sakramencie chrztu) oraz oleju chorych. Na zakończenie uroczystości Ciało Chrystusa zostaje przeniesione do specjalnie przygotowanej kaplicy, zwanej ciemnicą. Tam do późnych godzin wieczornych wierni uczniowie czuwają wraz z Jezusem, wspominając Jego samotną modlitwę w Ogrójcu, zdradzieckie pojmanie i pierwsze przesłuchania.

     Wielki Piątek. Jest to dzień Męki i Śmierci Chrystusa. W tym dniu nie odprawia się Mszy św. Liturgia zaprasza nas do rozważania biblijnego opisu męki Pańskiej, a następnie adoracji i uczczenia Krzyża świętego. Po liturgii eucharystycznej Ciało Chrystusa przenosi się uroczyście do adoracji do tak zwanego Grobu Pańskiego. W Wielki Piątek – zgodnie z kanonami 1251-1252 Kodeksu Prawa Kanonicznego – obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post ścisły (trzy posiłki w ciągu dnia, w tym tylko jeden – do syta). Prawem o wstrzemięźliwości są związani wszyscy powyżej 14. roku życia, a prawem o poście – osoby pełnoletnie do rozpoczęcia 60-go roku życia.

     Wielka Sobota. Jest dniem spoczynku Pana Jezusa w Grobie. W dniu tym nie odprawia się Mszy św. ani innych nabożeństw aż do Wigilii Paschalnej. Przez cały dzień, wierni nawiedzają Grób Pański i czuwają na modlitwie, pamiętając, że jest tam obecny pod osłoną chleba Uwielbiony i Zmartwychwstały Pan. W tym dniu tradycyjnie święci się pokarmy.

    Wielkanoc – Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego. Wielkanoc zaczyna się Wigilią Paschalną odprawianą już w sobotę po zachodzie słońca. Rozpoczyna ją liturgia światła. Dalsza część liturgii paschalnej to czytania przeplatane psalmami. Przypominają one całą historię zbawienia, poczynając od stworzenia świata, aż do Zmartwychwstania Jezusa. Wigilia Paschalna kończy się Eucharystią i procesją rezurekcyjną. Procesja ta pierwotnie obchodziła cmentarz, który zwykle znajdował się w pobliżu kościoła, by oznajmić leżącym w grobach, że Chrystus zmartwychwstał i zwyciężył śmierć. Ze względów praktycznych w wielu miejscach w Polsce (min. w naszej parafii) procesja rezurekcyjna nie odbywa się w Noc Zmartwychwstania, ale przenoszona jest na niedzielny poranek.

     Uroczystości Triduum Paschalnego Męki i Zmartwychwstania Pańskiego w naszym kościele w Wielki Czwartek, w Wielki Piątek oraz w Wielką Sobotę o godz. 18:00.
Niech czas ten będzie dla nas nie tylko pamiątką, lecz także żywym uczestnictwem w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Dołóżmy wszelkich starań, aby dni Wielkiego Tygodnia przeżyć owocnie i towarzyszyć Mu w tych zbawczych wydarzeniach.